"Baby lubią takie gęby". Wskazała polityka, który miałby wzięcie

Katarzyna Grochola żywo interesuje się polityką, ale ostatnio odpowiedziała na nietypowe pytanie o to, który z czołowych polskich polityków miałby największe wzięcie, gdyby zapisał się do biura matrymonialnego. Pisarka pracowała w tej branży, więc dobrze wie, co mówi.

Katarzyna Grochola wskazała najprzystojniejszego polityka Katarzyna Grochola wskazała najprzystojniejszego polityka
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Katarzyna Grochola z zainteresowaniem obserwuje to, co dzieje się w Sejmie i chętnie wypowiada się na tematy polityczne. W programie "Bez żadnego trybu" wskazała, że Tusk byłby najlepszą opcją na prezydenta, ale Sikorski, Trzaskowski czy Hołownia również z powodzeniem mogliby zastąpić Andrzeja Dudę w tej roli.

Prowadzący programu zapytał też o to, który z polityków – Trzaskowski, Sikorski czy Tusk – miałby największe wzięcie w biurze matrymonialnym. I choć pytanie być może było zaskakujące, to jak najbardziej uzasadnione, ponieważ pisarka swego czasu pracowała właśnie w biurze matrymonialnym.

– Myślę, że Trzaskowski. Bo jest przystojny, miło się uśmiecha. Ma taką gębę, którą baby lubią (...). Ja bym wybrała Tuska. Od razu mówię, tylko jak mój mąż to usłyszy, to będę znowu miała w domu przechlapane – wyznała roześmiana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dorota Szelągowska o zdrowiu swojej mamy. Jak czuje się Katarzyna Grochola?

Katarzyna Grochola pracowała w biurze matrymonialnym, które prowadziła jej kuzynka. W wywiadzie przyznała, że nie każdy się do tego nadaje, bo trzeba mieć w sobie dużo empatii i dobrze czytać ludzi. Pisarka wyznała, że zdobyta wówczas wiedza przydaje jej się do dziś. Jednak, gdy siedziała za biurkiem, żaden ze zgłaszających się samotnych panów nie próbował jej poderwać. – Takie to smutne. A jeden mi się bardzo podobał – wspomniała.

Autorka bestsellerowych książek przypomniała sobie również niewiarygodną historię, która wydarzyła się w biurze matrymonialnym. I była ona dowodem na to, że nie można nikogo spisywać na straty.

– Przyszedł do nas karzeł, czyli dzisiaj niskorosły. Nie wiem zresztą dlaczego, bo nie ma nic obraźliwego w tej nazwie. Malutki pan, malutki, naprawdę malutki. Nie wiem, miał 1,20 m. Chciał się zapisać i myśmy powiedzieli, że oczywiście może wypełnić ankietę i tak dalej, ale szanse są zerowe, że nawet nie będziemy pobierać wpisowego. (...) Trzy tygodnie później zapisała się do naszego biura karlica. Są małżeństwem, Polsat o nich zrobił kiedyś film – podsumowała.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Masz to w szufladzie? Gra może być warta prawie 2 tysiące
Masz to w szufladzie? Gra może być warta prawie 2 tysiące
Uważaj przy wyborze chryzantem. Te zwiędną po kilku dniach
Uważaj przy wyborze chryzantem. Te zwiędną po kilku dniach
Rezygnują z seksu. Eksperci wskazali powody
Rezygnują z seksu. Eksperci wskazali powody
Mazurek vs Bagi. Ekspertka krytykuje zachowanie dziennikarza
Mazurek vs Bagi. Ekspertka krytykuje zachowanie dziennikarza
Ile potrzebujesz snu? Ekspert radzi, jak to sprawdzić
Ile potrzebujesz snu? Ekspert radzi, jak to sprawdzić
Żyje w związku LAT. "Uprawiamy ten proceder od prawie 40 lat"
Żyje w związku LAT. "Uprawiamy ten proceder od prawie 40 lat"
Przegoniła konkurencję. Tak Patrycja Markowska poznała męża
Przegoniła konkurencję. Tak Patrycja Markowska poznała męża
"Tryb ratunkowy" dla katolików bez spowiedzi. Oto kto skorzysta
"Tryb ratunkowy" dla katolików bez spowiedzi. Oto kto skorzysta
Joanna Frątczak-Kazana: Pomaganie napędza mnie do działania
Joanna Frątczak-Kazana: Pomaganie napędza mnie do działania
Mówisz sam do siebie? Psycholog mówi, o czym to świadczy
Mówisz sam do siebie? Psycholog mówi, o czym to świadczy
"Tu pracuję, tam żyję". Wyznał, dlaczego nie mieszka już w Polsce
"Tu pracuję, tam żyję". Wyznał, dlaczego nie mieszka już w Polsce
Nie może znaleźć pracownicy. Bomba nie ukrywa, ile płaci
Nie może znaleźć pracownicy. Bomba nie ukrywa, ile płaci