Zatrudnili ją jako nianię. "Brzydziłam się"

Osoby, które mają dzieci, nie zawsze mogą liczyć na pomoc dziadków. Często też nie można sobie pozwolić na wykorzystanie urlopu wychowawczego. Wówczas z pomocą przychodzi żłobek lub niania. Opiekunki są jednak zgodne - największym problemem są rodzice.

Wynajem mieszkaniaWynajem mieszkania
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Czy praca niani jest opłacalna? Według informacji przedstawionych przez "Gazetę Wyborczą", ceny za godzinę mogą wahać się między 35 zł a 50 zł za godzinę. Są one uzależnione od zakresu obowiązków, doświadczenia, a nawet miejscowości. Stawki różnią się również za pracę w weekendy. Z czym jednak muszą się mierzyć kobiety, które są zatrudniane do opieki nad dziećmi?

Jakie są obowiązki niani?

Dziennikarze "Wyborczej" postanowili porozmawiać z byłymi i obecnymi nianiami. Alicja podjęła taką pracę jeszcze na studiach. Niestety nie miała szczęścia. Pierwsze dziecko, którym się zajmowała, zmagało się z problemami zdrowotnymi, które objawiały się niekontrolowanymi wybuchami agresji malucha.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Magdalena Lamparska o macierzyństwie

Kolejna rodzina, do której trafiła, również okazała się być dość problematyczna. Rodzice chłopca, którym się opiekowała, chcieli maksymalnie wykorzystać jej obecność w ich domu. Właśnie dlatego w czasie drzemek dziecka miała zająć się sprzątaniem.

- Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że ich dom był bardzo brudny. Wszystko się kleiło, naczynia wkładali do zlewu z jedzeniem, czasem pływał cały w zupie i odpadach, po weekendzie te resztki były przyklejone wszędzie, śmierdziało. Brzydziłam się tego miejsca - czytamy jej relację w "GW".

Kobieta przyznała, że w pewnym momencie jej pomoc była potrzebna wyłącznie sporadycznie. Z czasem chłopiec zaczął się jednak zmieniać nie do poznania.

- Potrafił zrzucić talerz pełen jedzenia na podłogę, zaczął się brzydko odzywać i już nie było tak miło, jak kiedyś - opowiedziała.

Tak traktowali nianię

W "Wyborczej" przedstawiono również historię Barbary. Kobieta, podobnie jak Alicja, zaczęła pracę niani na studiach. Jak sama wspominała, została zatrudniona przez rodziców dwóch dziewczynek, których ojciec był lekarzem, a mama nie pracowała. Niestety opiekunki nie traktowano z należytym szacunkiem.

- Jedli obiad całą rodziną, a mi nie wolno było z nimi siąść przy stole, nigdy nie zaproponowali mi też podzielenia się posiłkiem, choć byłam nieprzerwanie osiem godzin z dziećmi. Czułam się niekomfortowo, siedząc na kanapie w milczeniu, gdy oni jedli posiłek przy stole, jakbym była powietrzem - wyznała.

Kobieta zdradziła również, że nie mogła zwrócić uwagi dziewczynkom, nawet gdy źle się zachowywały. Wówczas rodzice od razu robili jej wręcz karczemną awanturę.

- Takie traktowanie z góry odczuwałam na każdym kroku - dodała.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP
Wybrane dla Ciebie
Wachowicz w garniturze. Stylizacja pełna kobiecej energii
Wachowicz w garniturze. Stylizacja pełna kobiecej energii
Wskoczyła w mikroszorty i rajstopy. Trend robi furorę
Wskoczyła w mikroszorty i rajstopy. Trend robi furorę
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Jest już po operacji. Zabrała głos
Jest już po operacji. Zabrała głos
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀