Prezentowy zawrót głowy
Otwieramy skrzynkę na listy i widzimy ładną, białą kopertę z naszym nazwiskiem, czyli wreszcie dotarło do nas zaproszenie na ślub przyjaciółki! I to wspaniale, bo wreszcie będziemy mieli okazję, żeby zobaczyć się ze starymi znajomymi. Po chwilowej euforii jednak wpadamy w lekką panikę – jaki prezent kupić?
01.07.2014 | aktual.: 01.07.2014 14:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Otwieramy skrzynkę na listy i widzimy ładną, białą kopertę z naszym nazwiskiem, czyli wreszcie dotarło do nas zaproszenie na ślub przyjaciółki! I to wspaniale, bo wreszcie będziemy mieli okazję, żeby zobaczyć się ze starymi znajomymi. Po chwilowej euforii jednak wpadamy w lekką panikę – jaki prezent kupić?
Czy będą z niego zadowoleni? Nie znając gustu przyjaciół nie jesteśmy w stanie wam dokładnie pomóc, ale podpowiadamy, czego kategorycznie należy unikać przy wyborze prezentu ślubnego.
Niestandardowe akcesoria kuchenne
Maszyna do wytwarzania waty cukrowej, przyrząd do robienia popcornu czy podgrzewacz do chleba – brzmi fantastycznie i „smacznie”, ale czy na dłuższą metę jest to komukolwiek potrzebne? Gadżety są efektowne, wzbudzają nasze zainteresowanie i przez krótką chwilę jesteśmy zachwyceni tym, jakie „fajne” rzeczy – kojarzące się do tej pory z festiwalami, wesołym miasteczkiem czy po prostu letnią, wakacyjną porą – możemy zrobić sami w domu. Pomysł jest ciekawy, ale tak naprawdę nasza radość będzie krótkotrwała. Wyżej wspomniane gadżety posłużą nam zapewne kilka razy, zanim, niestety, zostaną zapomniane i zamknięte w kuchennej szafce, oddając miejsce bardziej przydatnym urządzeniom.
Twórczość artystyczna
Jest to nietypowy rodzaj prezentu, przeznaczony dla określonej grupy odbiorców. Jednocześnie jest to raczej problematyczny podarunek, ponieważ – choćbyśmy znali naszych przyjaciół czy krewnych jak przysłowiowe łyse konie – nigdy nie możemy być pewni, że idealnie trafimy w ich gust. To, że ktoś lubi patrzeć na raczej mroczne, tajemnicze, niepozbawione specyficznej atmosfery dzieła Zdzisława Beksińskiego, wcale nie musi oznaczać, że życzyłby sobie reprodukcję jego obrazu w swoim salonie, zwłaszcza że niekoniecznie wpasowywałaby się do urządzonego wcześniej wnętrza.
„Najlepszy przyjaciel człowieka”
Nowa droga życia, czyli de facto założenie rodziny. Mamy piękną, Młodą Parę, więc prawdopodobnie na dobry początek przydałby im się pies, kot, być może chomik. Znamy naszych przyjaciół i Panna Młoda wielokrotnie piszczała z zachwytu nad naszym labradorem, więc może to dobry pomysł na prezent? Zdecydowanie nie! Zwierzęta nie są zabawkami, których można się pozbyć, kiedy nam się znudzą. Pewność co do tego, że Państwo Młodzi mogą pozwolić sobie na pupila (na przykład, ze względów finansowych bądź posiadanie domu z ogródkiem) nie oznacza, niestety, gotowości do opieki nad żywym stworzeniem.
Drogocenne dodatki
Jest to dobry pomysł, ale zdecydowanie bardziej nadaje się na takie okazje, jak święta czy urodziny. W przypadku Panny Młodej mielibyśmy jakiś wybór, bo przecież można wybierać pomiędzy kolczykami, bransoletką czy kolią (oczywiście, najlepiej kupić cały zestaw!), natomiast dla Pana Młodego zostają prawdopodobnie tylko spinki do mankietów, a nie wszyscy są amatorami klasycznej elegancji na co dzień. Idealnie byłoby również, gdyby prezent ślubny był wspólny i przydatny dla obojga małżonków.
Klasyka jest zawsze modna
Nie jest to rada dotycząca konkretnego prezentu, a bardziej designu wybieranych przez nas potencjalnych produktów. Popularną formą podarunku ślubnego jest zastawa lub komplet pościeli. Rzeczy przydatne, ponadczasowe i dobrze byłoby, gdyby okazały się również uniwersalne. Pamiętajmy, że klasyka i stonowane kolory to zawsze strzał w dziesiątkę.
Oficjalne wydanie internetowe „Magazynu Wesele”: magazynwesele.pl/Nina Gniatkowska