Profil na Instagramie pęka w szwach od zdjęć w bieliźnie. A modelka kusi kolejnymi

Zobacz też: Sandra Kubicka chwali się głębokim dekoltem: "Pasuje do mojego charakteru"

Hipnotyzujące spojrzenie, oliwkowa cera, uroda "baby face" i nogi do nieba. Mowa o Sandrze Kubickiej, która uchodzi za jedną z najseksowniejszych kobiet na świecie. Polska modelka podbija media społecznościowe i robi zawrotną karierę w Stanach Zjednoczonych. Jej profil na Instagramie pęka w szwach od zdjęć w skąpych strojach kąpielowych bądź bieliźnie. Można śmiało powiedzieć, że modelka została wręcz stworzona do promowania tego typu projektów.

Kiedy ostatnio zapytałam Sandrę Kubicką, czego mogę jej życzyć z okazji 23. urodzin, odpowiedziała, że jest kilka takich rzeczy, które chciałaby jeszcze osiągnąć. - Na pewno chcę dostać moje wymarzone skrzydełka aniołka - przyznała bez namysłu. Polka marzy o tym, by zostać aniołkiem Victoria’s Secret. Biorąc pod uwagę jej figurę i urodę, idealnie pasowałaby do anielskiej drużyny, ale - jak sama zdążyła się przekonać - nie jest to taka prosta sprawa. W 2015 roku próbowała swoich sił. Znalazła się w prestiżowym gronie 80 potencjalnych modelek Victoria’s Secret, ale niestety nie przeszła kolejnego etapu.

Modelka nie poddaje się i w tak zwanym międzyczasie promuje inne marki bieliźniarskie. Ostatnio wzięła udział w kampanii marki Esotiq. W koronkowych projektach wyglądała obłędnie. Fanki patrząc na jej gorące fotografie, nie są w stanie oprzeć się zakupom. - Przez ciebie i twoje zdjęcia kupiłam jeden z modeli. Wyglądasz obłędnie - napisała jedna z nich pod nowym postem Kubickiej.

Polka promuje nie tylko bieliznę, ale również kostiumy kąpielowe. Mapale USA, Poema Swim, Ishine365 czy Moiess - to tylko kilka marek, w których kampaniach wystąpiła Sandra Kubicka. Nic dziwnego, że firmy zabiegają o to, by pozowała w ich projektach. Z takim ciałem modelka jest w stanie sprzedać nawet worek po ziemniakach. Kibicujecie Sandrze Kubickiej?