Najseksowniejsza Polka kończy 23 lata. Tylko nam zdradza, czego możemy jej życzyć
Hipnotyzujące spojrzenie, oliwkowa cera, uroda "baby face" i nogi do nieba. Sandra Kubicka uchodzi za jedną z najseksowniejszych kobiet na świecie. Polska modelka, która podbija media społecznościowe i robi zawrotną karierę w Stanach Zjednoczonych, kończy 23 lata. Udało mi się porozmawiać z Sandrą i podpytać o to, jak spędza swoje urodziny i o czym marzy. Czy zawsze była tak pozytywnie nastawiona do świata? Zobaczcie, co gwiazda powiedziała.
Urodzona w bikini
Sandra Kubicka idzie jak burza i szturmem podbija świat mody. W zeszłym roku wielki sukces odniosła kampania strojów kąpielowych polskiej marki "Moiess", której została twarzą. Polka wzięła również udział między innymi w kampanii francuskiej marki bieliźniarskiej Oh la la cheri oraz kostiumów kąpielowych Poema Swim i MAPALÉ. Polska modelka jest rozchwytywana, a kolejnymi projektami chwali się na swoim instagramowym profilu. Modelka chętnie publikuje kuszące fotki w bikini, które rozpalają wyobraźnię i eksponują jej doskonałą figurę. Przeglądając jej profil mamy wrażenie, że ta dziewczyna po prostu urodziła się w bikini!
Początki kariery
Sandra Kubicka urodziła się i wychowała w Łodzi. Do USA przeniosła się z rodziną w 2008 roku. W rozmowie z WP Kobieta 23-latka zdradziła, że karierę modelki wywróżyła jej mama, a ona sama podświadomie o tym marzyła. - Pamiętam, że jako 12-latka zakładałam szpilki i chodziłam po domu w tą i z powrotem w bieliźnie i śmiałam się, że jestem Adrianą Limą. Moja mama patrząc na mnie, powiedziała, że kiedyś na pewno będę modelką - mówiła. Nie trzeba było długo czekać, bo już rok później Sandra podpisała swój pierwszy kontrakt z agencją modelek. Za namową mamy wzięła udział w konkursie, w którym nagrodą był kontrakt z agencją modelek. Sandra doszła do finału, ale odmówiła występu w dziedzinie prezentacji dowolnego talentu i została zdyskwalifikowana. Po kilku tygodniach organizatorzy konkursu zaproponowali jej jednak kontrakt z agencją Next Model Management.
Polka z krwi i kości
Sandra od kilku lat robi karierę w Ameryce. Trzy lata temu otrzymała amerykańskie obywatelstwo. W Polsce z miesiąca na miesiąc zyskuje na popularności. Na pytanie, czy czuje się bardziej Polką czy Amerykanką, odpowiada, że Polką, ponieważ tutaj się urodziła i wychowała.* - Przylatuję do Polski 2-3 razy w roku. W Ameryce nie mam przyjaciół z którymi mogłabym rozmawiać po polsku, ale staram się nie tracić poczucia przywiązania do kraju i ojczystego języka -* mówiła jakiś czas temu w rozmowie z WP Kobieta.
Jak dba o sylwetkę?
23-latka w jednym z wywiadów zdradziła, jak dba o swoją sylwetkę. - Uwielbiam gotować i jem naprawdę dużo. Za każdym razem, gdy przyjeżdżam do Polski, nie odmawiam sobie niczego. Jeszcze dziś po zakupach idę na obiad - wybiorę krokiety i kopytka. Natomiast, gdy mam zaplanowane ważne sesje taka swoboda nie jest dozwolona - mówiła. Przygotowania trwają średnio dwa trzy tygodnie. - Mam rygorystyczną dietę i nie oszukuję z podjadaniem. W pozostałe dni pozwalam sobie na zachcianki - gdy mam ochotę na pizzę, po prostu wybieram się do ulubionej włoskiej restauracji, ale potem obowiązkowo idę na siłownię, aby spalić dodatkowe kalorie. Oczywiście nie jem takich przysmaków codziennie, tylko raz na jakiś czas - wyjaśnia modelka.