Przełom w świecie mody! Koniec z promowaniem anoreksji na wybiegach
We Francji weszło w życie nowe prawo, które ma chronić modelki oraz czytelniczki magazynów kobiecych. Zgodnie z przepisami, dziewczyny chcące pracować w tej branży będą musiały przedstawić zezwolenie od lekarza na wykonywanie zawodu. Kolejny zapis dotyczy wyretuszowanych zdjęć, które będą musiały być specjalnie oznaczone. Pracodawcy i wydawnictwa będą musieli dostosować się do nowych wytycznych - w innym wypadku słono za to zapłacą. Naruszenie zapisów grozi wysoką grzywną, a nawet karą 6 miesięcy pozbawienia wolności.
12.05.2017 | aktual.: 12.05.2017 11:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prawo pracy
Francuskie modelki uważane są za jedne z najchudszych w branży mody. Wystające żebra i zapadnięte policzki to nie rzadkość na paryskich wybiegach, dlatego rząd francuski postanowił walczyć z popularyzowaniem urody typu heroin chic. Przypomnijmy, że już w 2015 roku zostało ustanowione nowe prawo. Projekt ustawy stworzonej zgodnie ze wskazówkami Światowej Organizacji Zdrowia został bowiem zaaprobowany przez francuską minister zdrowia Marisol Touraine. "Narażanie młodych ludzi na niemieszczący się w normach i nierealistyczny wygląd ciała prowadzi do obniżania własnej samooceny" - powiedziała w jednym z wywiadów.
Niedługo każda dziewczyna pracująca w tej branży będzie miała obowiązek przedstawienia swojemu pracodawcy zaświadczenia wykazującego dobry stan zdrowia. W praktyce będzie się to sprowadzać m.in. do analizy BMI modelek (stosunek wagi do wzrostu)
, ich budowy anatomicznej oraz wieku. W przypadku, gdy pracodawcy nie dostosują się do wymogów, będą musieli zapłacić nawet 75 tysięcy euro.
Właścicielka agencji Avant Models skomentowała nowy zapis prawny. "Ustawa, która weszła w życie w poniedziałek, z pewnością będzie miała wpływ na rynek modelingowy. Tak jak poprzednie regulacje dotyczące wieku, tak i ten przepis nakłądający obowiązek uzyskania certyfikatu od lekarza przez modelki poniżej 16. roku życia sprawi, że na wybiegach będą pojawiały się po prostu starsze dziewczyny, tj. mające ukończone 18 lat. Jakkolwiek przepisami nie wyleczymy anoreksji ani bulimii, to uważam, że odpowiedni wiek na rozpoczęcie kariery dla większości dziewczyn to 18-19 lat, stąd nie jestem przeciwna tego typu regulacjom" - wyznała Małgorzata Leitner.
Jednym z najbardziej wyczekiwanych show z udziałem modelek jest coroczny pokaz Victoria's Secret. Mnóstwo dziewczyn myśli, że aby w nich uczestniczyć, trzeba się głodzić, ale najwyższy czas obalić ten mit. "Casting directorzy i szefowie marketingu słynnej marki stawiają na dziewczyny fit, uprawiające sport i wyglądające zdrowo. Trzeba zjeść śniadanie, aby dzwigać w szpilkach skrzydła o ciężarze 30-40 kg! Niedożywiona osoba nie podoła wyzwaniu, jakim jest zaprezentowanie na długim wybiegu tego typu ozdoby" - stwierdziła Leitner.
Prawo prasowe
Kolejny punkt ustawy, który zrewolucjonizuje branżę, dotyczy prawa prasowego. Już niedługo przy każdym zdjęciu poddanemu obróbce graficznej pojawi się informacja dotycząca ingerencji Photoshopa. W przypadku naruszenia tego zapisu wydawcy grozi kara wynosząca nawet 37 tysięcy euro. W ten sposób rząd francuski chce zaprzestać promowania anoreksji wśród młodych kobiet. Przyjęło się bowiem, że nastolatki chcą wyglądać jak dziewczyny z okładek, nie zdając sobie sprawy, że magazyny kreują niemożliwy do osiągnięcia ideał piękna. Dodajmy, że podobny wymóg prawny pojawił się 2 lata temu w Izraelu.
Przypomnijmy, że na przestrzeni ostatnich lat doszło do kilku afer związanych z pokazywaniem na reklamach niezdrowo wyglądających modelek. Tak było w przypadku głośnej kampanii Yves Saint Laurent z 2015 roku. Historia powtórzyła się także rok później, kiedy to brytyjska organizacja ASA zakazała emisji kontrowersyjnej reklamy Gucci z udziałem kolejnej wychudzonej dziewczyny.
Liczby mówią same za siebie
Według badań, problem anoreksji we Francji dotyczy już ok. 30-40 tysięcy osób, z czego 90 proc. chorych stanowią kobiety. Często oskarża się o to przedstawicieli branży modowej (w tym także agencje), którzy mają promować niezdrową chudość. Anoreksja to choroba o podłożu psychicznym. Nie ma wątpliwości, że porównywanie się młodej dziewczyny do bardzo chudej modelki z magazynu wpływa negatywnie na samoocenę, ale przyczyn anoreksji jest więcej.
A jaki stosunek do tego problemu mają agencje modelek? Małgorzata Leitner wyjaśnia: "Agencje są zaledwie pośrednikami w zleceniach. Ani modelki, zwłaszcza początkujące, ani ich agenci nie mają wpływu na gusta projektantów. Chcąc zdobyć zlecenia, jak na każdym wolnym rynku, gdzie rządzi podaż i popyt, agenci modelek starają się dobrać kandydatkę odpowiednią dla zleceniodawcy. Kluczowe są tu zatem gusta i preferencje projektanta, casting directora, stylisty itd. Projektant z kolei walczy o sprzedaż swojej kolekcji. Istnieją analizy sprzedażowe, które sugerują, że bardzo szczupłe modelki (w rozmiarze XS lub XXS) najlepiej promują sprzedaż akcesoriów, ubrań. Inaczej wygląda to w przypadku kobiet o statusie gwiazdy, ich agenci mogą często dyktować swoje warunki".
Jak widać, problem ten jest znacznie bardziej złożony niż mogłoby się wydawać.
Polecamy także: Bella Hadid za chuda na modelkę Nike?