"Przemoc religijna". Mówi, czego doświadczyła w Kościele
Kariera Natalii Niemen nie jest usłana różami. Choć jest córką legendy polskiej muzyki, jej zdecydowanie trudniej się przebyć. Przy okazji wydania nowej piosenki, opowiedziała o swoich zmaganiach z Kościołem. - Doświadczyłam przemocy religijnej - mówi wprost.
Natalia Niemen, córka słynnego muzyka Czesława Niemena, od najmłodszych lat była związana z muzyką. Jak podkreślała w wywiadzie dla "Jastrząb Post", mimo sławy ojca, nie miała poczucia wyjątkowości. Czesław Niemen od najmłodszych lat wspierał córkę w rozwijaniu talentu muzycznego, co zaowocowało jej późniejszą karierą. Nie obyło się jednak bez trudnych momentów.
Piosenkarka, która zmagała się z wieloma przeciwnościami, w tym z hejtem, krytyką ludzi z branży i alkoholizmem, nie boi się mówić o osobach, które zraniły ją bądź sprawiły, że doświadczyła bólu. W maju 2025 r. wypuściła piosenkę "Przełknij to", inspirowaną słowami, które usłyszała kiedyś od kogoś bliskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natalia Kukulska szczerze o festiwalu w Opolu i wokalu Natalii Niemen
Przy okazji promocji utworu w "Dzień Dobry TVN" opowiedziała o trudnych doświadczeniach z Kościołem. Najpierw jako dziecko, od 9. do 14. roku życia, była gorliwą katoliczką, później już jako 21-latka, po okresie buntu, została protestantką.
Natalia Niemen o trudnych doświadczeniach z religią
- Doświadczyłam przemocy religijnej. To jest głównie przemoc psychiczna. Chcę to uściślić, chodzi mi o persony przywódcze. Szare owce to są często szczerzy, szukający sacrum ludzie. W przywództwach tych instytucji jest bardziej wiele osób, które mają zaburzenia narcystyczne i lubią władać poprzez kontrolę - opowiedziała Natalia Niemen.
- W pewnym momencie zaczęły mi się otwierać oczy i powiedziałam, że nie chcę być pod nikogo butem. Od wiary nie odeszłam, bo w Boga wierzę i Boga mam bliżej niż kiedykolwiek, ale z instytucją mam problem, nawet z instytucją kościoła protestanckiego - dodała.
- To jest często na zasadzie pasywnej agresji i przemocy, przymuszanie ludzi, żeby wierzyli, tak jak dany przywódca, żeby zamknęli usta, nie starali się wyjmować trupów z szafy. Ważna też jest reputacja w tych miejscach i ludzie się boją - wyjaśniła Niemen.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.