Blisko ludziPrzez miesiąc nie jadła soli. Tłumaczy, dlaczego żałuje swojej decyzji

Przez miesiąc nie jadła soli. Tłumaczy, dlaczego żałuje swojej decyzji

Sól lub cukier dodajemy praktycznie do każdej potrawy
Sól lub cukier dodajemy praktycznie do każdej potrawy
Źródło zdjęć: © Getty Images | dusanpetkovic
15.11.2021 18:49

"Jeśli chcesz odzyskać formę, musisz wyłączyć z diety całkowicie cukier i sól" - taką poradę usłyszała Nikita Bhardwaju od swojego trenera. Choć z zastosowaniem tej zasady nie miała większego problemu, po miesiącu z niej zrezygnowała z ważnych powodów.

Mówi się o nich biała śmierć. Sól oraz cukier stanowią nieodłączną część naszej diety - występują praktycznie w prawie każdym produkcie spożywczym. Nie od dzisiaj mamy jednak świadomość, że w zbyt dużej ilości mogą poważnie szkodzić zdrowiu. Tym nie mniej ich całkowite wyłączenie z menu wcale nie jest dobrym wyjściem, o czym przekonała się Nikita Bhardwaju.

"Chiałam wrócić do formy i pozbyć się wzdęć"

Nikita tłumaczy, że bezkrytycznie zaufała radzie, której udzielił jej trener. Po zakończonych ćwiczeniach kobieta spytała, czy ma może pewien sposób na zaradzenie powracającym kłopotliwym wzdęciom. Rezygnacja z soli i cukru miała załatwić sprawę. Nie spodziewała się, że stosowanie się do tych zaleceń źle się odbije na jej zdrowiu. Po miesiącu Nikita zebrała swoje przemyślenia, którymi podzieliła się na łamach portalu "Health Shots".

Rezygnacja z soli i cukru nie skończyła się dobrze

Kobieta wyznała, że pierwszym problemem, z którym przyszło jej się zmierzyć, były nawracające skurcze mięśni.

- Nawet w nocy, ze snu wybudzały mnie skurcze. Dosłownie krzyczałam z bólu - wspomina Nikita.

Skurcze uniemożliwiały też przeprowadzanie efektywnych ćwiczeń na siłowni, którą kobieta regularnie odwiedzała. Zamiast przyjemności, zajęcia niosły jedynie ból. Kolejną rzeczą, która zwróciła jej uwagę było ciągłe zmęczenie i apatia.

- Przez cały czas czułam się zmęczona. Bolała mnie głowa, pojawiły się też zawroty - dodaje.

Trzecim niepokojącym sygnałem była ciągła chęć sięgania po niezdrowe przysmaki, takie jak fast-foody, co wcześniej w przypadku Nikity, nie miało miejsca.

-Wszystko, o czym mogłam myśleć, to jak jeść frytki lub miskę makaronu. Zdarzało się, że objadałam się i to oczywiście przeszkadzało w mojej misji utrzymania zdrowej wagi - wyznaje Nikita. Kobieta w końcu postanowiła zasięgnąć porady u lekarza. Tego się nie spodziewała.

Dietetyk rozwiał wątpliwości i naprowadził na właściwą ścieżkę

Sól, choć szkodzi w nadmiarze, jest bardzo ważnym składnikiem naszej diety, który odpowiada za prawidłową gospodarkę elektrolitów. Nikita dowiedziała się od lekarza, że całkowite wyłączenie składnika jest szkodliwe i powoduje powyższe objawy, które utrudniają normalne, zdrowe funkcjonowanie. Dietetyk zalecił jednak, aby unikać soli po godzinie 18, aby zapobiec wspominanym przez kobietę wzdęciom.

- Zastosowałam się do poprawek specjalisty i bóle, które rozrywały mi mięśnie oraz głowę zniknęły! Dodatkowo z lepszym i szybszym skutkiem zrzuciłam zbędne kilogramy. Dziś czuję się świetnie - podkreśla.

Drogie użytkowniczki, mamy dla Was otwartą rekrutację do testowania kosmetyków marki Ziaja. Jeśli macie ochotę dostać zestaw kosmetyków i sprawdzić, jak działają, zgłoszenia zbierane są tutaj.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (47)
Zobacz także