Przynosi biedę i pecha. Tego nie trzymaj w portfelu

Portfel teoretycznie powinien nam służyć tylko do przechowywania gotówki i kart bankomatowych, a jednak często upychamy tam mnóstwo przypadkowych rzeczy. Stare paragony, wizytówki, ścinki papieru z listą zakupów. Od czasu do czasu opłaca się zajrzeć do środka i wyrzucić zbędne szargały. Może się bowiem okazać, że przechowujemy w portfelu przedmioty, które mogą nam zaszkodzić. Nawet jeśli nie wierzymy w przesądy, to lepiej nie kusić losu, prawda?

Jeśli planujemy zakup nowego portfela, musimy się dobrze zastanowić nad kolorem. Czarne czy brązowe wyglądają elegancko, ale to właśnie czerwony kolor najskuteczniej przyciągnie do nas szczęście i powodzenie. W przypadku, gdy nie lubimy tej barwy, wystarczy umieścić na portfelu jakiś czerwony drobiazg, np. przywiązując czerwony sznureczek na szczęście.

Gdy chcemy kupić portfel na prezent, nie może być pusty – należy włożyć do niego drobną kwotę. Pusty portfel źle wróży na przyszłości. Niektórzy uważają również, że osoba obdarowana musi za taki podarek uiścić "podatek", płacąc symbolicznego grosika. Jeśli tego nie zrobi, pieniądze nie będą się trzymać nowego portfela.

W pobliżu pieniędzy nie wypada trzymać starych rachunków i paragonów. Przesądni ludzie wierzą, że w taki sposób blokuje się dopływ świeżej gotówki. Wizja rachunków do zapłacenia ma ją w mistyczny sposób odstraszać. Należy też bardzo uważać, jeśli mamy zwyczaj trzymać w portfelu zdjęcia bliskich i znajomych. Może się zdarzyć, że któraś z tych osób źle nam życzy lub zazdrości, a my nie mamy o tym pojęcia. W takiej sytuacji negatywna energia zacznie działać poprzez fotografię, odpychając od nas powodzenie.

Według licznych przesądów powodzenie finansowe możemy odstraszyć, ale też w odpowiedni sposób przyciągnąć. Do takich szczęśliwych drobiazgów, które warto mieć w portfelu, należą liście laurowe, pestki słonecznika i łuski wigilijnego karpia – zapewniają bogactwo. Szczęście przynosi również koci wąs, jednak tylko pod pewnymi warunkami. Musi on zostać dobrowolnie ofiarowany, czyli zgubiony, przez futrzaka. Jeśli zostanie wyrwany siłą, krzywda zwierzęcia ściągnie na nas potężnego pecha.

Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!