Radek Liszewski opowiedział o nocy poślubnej. Ujawnił prawdę
Radosław Liszewski w programie "Śluby gwiazd" w rozmowie z Izabelą Janachowską-Jabłońską opowiedział o szczegółach swojej nocy poślubnej. - Nigdy tego nie zapomnę - ujawnił. Prowadząca nie mogła uwierzyć, w to, co słyszy.
Radosław Liszewski opowiedział o nocy poślubnej
Radosław Liszewski od lat jest wokalistą zespołu Weekend. Grupę założył w 1997 roku i od tamtej pory stała się ona jedną z najbardziej znanych kapel disco polo. Ostatnia płyta zespołu pochodzi z 2018 roku i nosi tytuł "Kocham jej oczy".
Radosław Liszewski o nocy poślubnej. "Nigdy nie zapomnę"
Radek Liszewski wraz ze swoją żoną Dorotą wzięli udział w programie emitowanym na Polsat Cafe "Śluby gwiazd". Wokalista zespołu Weekend wykazał się dużą szczerością i wyznał prawdę nawet na temat, wydawałoby się, wyjątkowo intymnego szczegółu. - Nigdy nie zapomnę nocy poślubnej - ujawnił piosenkarz w programie. - Ja mogę śmiało powiedzieć, bo nie ma o czym.
Okazało się, że kiedy młoda para pojechała do siebie po weselu, zastała w domu sporo gości. - Pojechaliśmy na noc poślubną do naszego mieszkania, a w naszych pokojach na materacach z sześć, siedem osób spało - mówił Liszewski. - Nam tylko łóżko zostało - dodała jego żona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Radek Liszewski o udanym małżeństwie: "Trzeba dużo ze sobą rozmawiać"
Jak opowiadał Liszewski, "rodzina się zjechała, znajomi, nie mieliśmy gdzie wszystkich ulokować, to każdy, gdzie mógł, tam się położył".
Radek Liszewski mówi o małżeństwie. To jego przepis na udany związek
Radek i Dorota Liszewscy są w związku od ponad 27 lat. Udaje im się unikać kryzysów i konfliktów. - Życzę każdemu, aby znalazł swoją połówkę. Nie rozumiem ciągłego gonienia za króliczkiem i rozwodów po trzech latach związku. Współczuję wszystkim, którzy ciągle szukają swojej połówki - komentował w rozmowie z reporterem Pomponika dotyczącym kryzysu w małżeństwie.
Liszewski wyznał też w tej samej rozmowie, jaki jest ich przepis na szczęśliwy związek. - U nas konflikty nie trwają miesiącami. Życie jest za krótkie, aby je marnować. Dużo nas łączy i dzieli. Jeśli Dorota wybuchnie, to ja ją ugaszę, a jak ja to ona mnie. Ona jest moją żoną, kochanką i kumpelą. Ja jej nie daję powodów do zazdrości i nie szukam przygód. Jeśli ktoś szuka deszczu, to go znajdzie. Ja tego nie potrzebuję. Jestem szczęśliwym facetem z poukładamy życiem - mówił.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
