Restauracja reklamuje swoją pizzę: "Jest cieńsza od Victorii Beckham". Gwiazda odpowiada
Copywriterzy nieustannie prześcigają się w pomysłach na najbardziej chwytliwe hasła reklamowe, co jednak nie zawsze kończy się sukcesem. Na własnej skórze przekonali się o tym twórcy reklamy nowej pizzy promowanej przez jeden z brytyjskich lokali. Oburzyli opinię publiczną, sugerując, że jest jeszcze cieńsza od Victorii Beckham. Na reakcję gwiazdy nie trzeba było długo czekać.
10.08.2017 | aktual.: 10.08.2017 12:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Im więcej kontrowersji wywoła reklama, tym większe prawdopodobieństwo, że ją zapamiętamy. Z takiego założenia wyszli chyba właściciele tej restauracji. I bez mrugnięcia okiem dopuścili się zagrywki poniżej pasa.
W brutalny sposób zażartowali z rozmiarów Victorii Beckham, nazywając ją "anorektyczną ikoną mody". Z przekazu dowiadujemy się, że nowa pizza o spodzie grubości dwóch milimetrów jest jeszcze cieńsza od Posh Spice. Tuż obok tego napisu pojawił się rysunek przeraźliwie chudej gwiazdy z wystającymi żebrami.
Żarty z zaburzeń odżywiania oburzyły Victorię, która postanowiła wytoczyć restauracji sprawę w sądzie. Ponadto w mediach szybko pojawiła się odpowiedź jej rzecznika. "Trywializowanie zaburzeń żywienia jest wysoce niewłaściwe, a łączenie ich z moją mocodawczynią godzi w jej dobre imię i reputację. Sprawę oddajemy do sądu" - czytamy w oświadczeniu.
Menager pizzerii stwierdził, że to miał być tylko niewinny żart. Następnie dodał, że absolutnie nikt nie miał zamiaru śmiać się z poważnych chorób o podłożu psychicznym. - Sam w przeszłości cierpiałem na depresję. Doskonale wiem, jak trudno jest się wyleczyć - wyznał menager Soni Sidhu w rozmowie z "The Sun".
Psycholog i dietetyk Agata Ziemicka jest wstrząśnięta tym pomysłem. - To jest to żałosne. Nie mieści mi się w głowie, że ktoś zgodził się na opublikowanie takiej reklamy. Powinna być natychmiast wycofana - mówi. W tej sprawie wypowiedziała się też Marg Oaten, współwłaścicielka portalu SEED poświęconego tematyce zaburzeń odżywiania. Marg twierdzi, że tego typu przekazy reklamowe promują anoreksję. - Statystyki mówią same za siebie. Co roku 20 proc. osób chorujących na anoreksję umiera - dodaje.
Jak widać, branża reklamy jest bardziej bezwzględna od świata mody. Tak najłatwiej można podsumować wybryk copywriterów. Zamiast z przechodzić obojętnie obok takich żałosnych pomysłów, powinnyśmy zacząć reagować, tak jak zrobiła to Beckham.
Polecamy także: Małgorzata Rozenek-Majdan: Jestem aktywną feministką