"Robert wie?". Nagranie Lewandowskiej wzbudza kontrowersje
Anna Lewandowska regularnie organizuje treningi live na swoim Instagramie. Podczas ostatniego spotkania z miłośnikami sportu u boku trenerki pojawił się pewien mężczyzna o wysportowanej sylwetce. Internauci od razu zapytali, gdzie podział się mąż celebrytki.
Anna Lewandowska niedawno prowadziła trening przez Instagrama. Gwiazda podobne wydarzenia organizuje bardzo często, skupiając przed telefonami spore grono internautów. Tym razem amatorzy treningów byli nieco zdziwieni. Wraz z Lewą na jej relacji pojawił się nieznajomy mężczyzna.
Anna Lewandowska przeprowadziła trening online. Fani zwrócili uwagę na jedno
W ostatnich ćwiczeniach Annie towarzyszył pewien mężczyzna. Nie był to jednak Robert Lewandowski. Kim był znajomy celebrytki? Internauci zarzucili Lewandowską pytaniami, a ta od razu na nie odpowiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Czy Robert już idzie w odstawkę?"; "Robert wie?"; "Zawołaj Lewego"; "A gdzie Lewy?" - podobnych pytań było wiele. Okazuje się, że trenerka do wspólnych ćwiczeń zaprosiła znajomego. Uwagę internautów przykuła jego wysportowana sylwetka. W pewnym momencie celebrytka przerwała zajęcia i rozwiała wątpliwości fanów.
- Tak, Robert wie, bo jest na dole. To, że pracuję z mężczyznami, oznacza tylko, że mamy duży team - podkreśliła Lewandowska.
Mężczyzna, którego mogliśmy zobaczyć podczas ostatniej transmisji online Lewandowskiej, to Luis Gonzales, trener personalny. Anna i Luis nagrali ćwiczenia w hiszpańskiej rezydencji "Lewych". Zaproponowali internautom ćwiczenia przy wykorzystaniu hantli lub butelek z wodą. Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy - osoby, które podjęły się tego wyzwania stwierdziły, że Lewandowska dała wszystkim niezły wycisk.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl