Blisko ludziRodzice, którzy przenoszą niespełnione marzenia na dzieci

Rodzice, którzy przenoszą niespełnione marzenia na dzieci

Im bardziej rodzic postrzega dziecko jako część samego siebie, tym więcej pokłada w nim nadziei na realizację własnych niespełnionych ambicji - można przeczytać w czasopiśmie "PLOS ONE".

Rodzice, którzy przenoszą niespełnione marzenia na dzieci
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

23.06.2013 | aktual.: 23.06.2013 22:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Naukowcy z Ohio State University (USA) i Utrecht University (Holandia) twierdzą, że rodzice, którzy traktują swoje pociechy jako przedłużenie własnego jestestwa, a nie jako oddzielne jednostki, są bardziej skłonni do posługiwania się nimi w celu spełniania własnych niezrealizowanych marzeń, nawet jeśli dzieci wcale nie chcą podążać wyznaczoną im ścieżką.

Im bardziej rodzic postrzega dziecko jako część samego siebie, tym więcej pokłada w nim nadziei na realizację własnych niespełnionych ambicji - można przeczytać w czasopiśmie "PLOS ONE".

Choć istnienie takiego zjawiska było do tej pory powszechnie znane, nie poświęcano mu wiele uwagi w badaniach.

"Już od początku powstania psychologii pojawiało się wiele teorii mówiących o tym, że rodzice przenoszą na dzieci swoje niespełnione marzenia. Jednak dopiero teraz teorie te zostały poddane eksperymentalnemu testowaniu" - mówi Brad Bushman, współautor badania.

Wyniki badania tłumaczą zachowania niektórych rodziców, np. mam, które pragną kariery scenicznej dla swoich córek lub ojców, którzy naciskają na osiągnięcia sportowe synów.

"Rodzice mogą wtedy grzać się w blasku chwały własnych dzieci i w ten sposób pozbyć się części uczuć żalu i rozczarowania, związanych z faktem, że sami nie byli w stanie osiągnąć celu. Mogą oni żyć za pośrednictwem swoich dzieci" - tłumaczy postępowanie rodziców Bushman.

Badacze pragną, aby kolejne badania skupiały się na wpływie, jaki wywierają podobne pragnienia rodziców na zdrowie psychiczne ich pociech.

(PAP/ma)

POLECAMY:

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (1)