Rozeszły się po Polsce. Nie dotykaj pod żadnym pozorem

Puszysta gąsienice są wyjątkowo niebezpieczne. Korowódki dębówki posiadają "włoski" wypełnione trującym płynem. Często gubią je po drodze, a w sytuacji zagrożenia wystrzeliwują w powietrze. Kontakt z nimi jest groźny również dla naszych domowych pupili.

Tak wygląda korowódka dębówka - zdjęcie ilustracyjne
Tak wygląda korowódka dębówka - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Facebook

Mają zaledwie 3 cm długości, a mogą być źródłem wielu problemów. Zanim przeobrażą się w ćmę o sporych rozmiarach, są puszystymi gąsienicami, których lepiej nie dotykać.

Niebezpieczne gąsienice

Gąsienica korowódki ma ciekawy wygląd, ale jest dość niebezpieczna. Możemy ją znaleźć m.in. na liściach dębów, ale też buku, jesionie, brzozie, śliwie, wierzbie, a nawet leszczynie. Zazwyczaj nie przebywa sama. Na jednym drzewie może się znajdować nawet 100 tys. osobników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jej "włoski" są wypełnione parzącym płynem. Zawarta w nim trucizna może wywołać u człowieka reakcje alergiczne, a także podrażnienia. Po kontakcie z gąsienicą może pojawić się gorączka, zawroty głowy, wymioty oraz wysypka.

Co ważne, nie tylko bezpośredni kontakt z gąsienicą korowódki jest niebezpieczny. Larwa ta może wystrzelić włoskami w powietrze, które wiatr potrafi przenieść na odległość nawet kilku kilometrów. Dzieje się tak w sytuacji, gdy czuje się zagrożona.

Uważać należy nawet na szlaki, którymi podążają korowody tych gąsienic. Po drodze często gubią bowiem parzące włoski.

Uważaj na swojego psa

Kontakt z gąsienicą jest niebezpieczny nie tylko dla ludzi, ale i dla zwierząt. Jedna z użytkowniczek Facebooka pokazała, jak wyglądał język jej psa po kontakcie z włoskami larwy.

"Nie wiem co za jad mają w sobie, ale psom, które miały z nimi styczność obumiera język" - napisała w dramatycznym apelu.

Kontakt z korowódkami jest niebezpieczny
Kontakt z korowódkami jest niebezpieczny© Facebook

Choć nie wskazała dokładnie, z jakim rodzajem gąsienicy zetknął się pies, sądząc po udostępnionych fotografiach, można stwierdzić, że to larwy motyla z rodziny korowódkowatych. Wielu internautów wskazało, że najprawdopodobniej jest to korowódka sosnówka bądź korowódka dębówka. Konieczna była interwencja weterynarza.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie