Rozpoznajecie ją jeszcze? Zjawiskowa metamorfoza Anny-Marii Siekluckiej

Anna-Maria Sieklucka wprawiła swoich fanów w niemałą konsternację. Miłośnicy aktorki mieli bowiem problem z rozpoznaniem swojej idolki, a to wszystko za sprawą ogromnej metamorfozy, jakiej poddała się gwiazda "365 dni".

"365 dni: Ten dzień" można już obejrzeć na platformie Netflix. Z tej też okazji, we wtorkowy wieczór, 26 kwietnia w centrum Warszawy odbył się uroczysty event promujący najnowszą produkcję na podstawie prozy Blanki Lipińskiej. Na wydarzeniu nie zabrakło aktorów i celebrytów, jednak uwaga niemal wszystkich fotoreporterów była skupiona na prawdziwej gwieździe wieczoru - Annie-Marii Siekluckiej.

Sieklucka zaprezentowała się bowiem w zupełnie nowej odsłonie. Metamorfoza aktorki na tyle zaskoczyła jej fanów, że wielu z nich miało niemały problem z rozpoznaniem swojej idolki. Ciemne włosy Siekluckiej zostały zastąpione złotymi refleksami, a niegdyś prostą i krótką fryzurę, aktorka zamieniła na gęste doczepy sięgające jej aż do... bioder!

Aktorka postawiła również na bardzo odważną czarną z suknię z kryształkami - rodem z czerwonego dywanu Hollywood lat 60. Nie podlega wątpliwości, że strój ten idealnie podkreślił jej wysportowaną i drobną sylwetkę.

Szczególną uwagę przykuwa również wieczorowy makijaż aktorki, a w szczególności jej usta w kolorze ostrej czerwieni.Trzeba przyznać, że w tak wyjątkowej odsłonie, Sieklucka sprawia wrażenie niezwykle pewnej siebie i szczęśliwej.

Nic dziwnego, na premierze pojawiła się u boku swojego filmowego partnera, Michele Morrone. Trzeba przyznać, że obydwoje prezentowali wprost zjawiskowo!

A jak Anna Maria-Sieklucka wyglądała przed tak spektakularną metamorfozą? Przypominamy poniżej.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl