Blanka Lipińska zadała szyku na premierze filmu "365 dni: Ten dzień". Na ściance nie pozowała sama
We wtorkowy wieczór 26 kwietnia uroczystą premierę miał film na podstawie drugiej książki Blanki Lipińskiej pt. "365 dni: Ten dzień". Na ściance pozowały niemal wszystkie osoby zaangażowane w jego realizację. Sama autorka postawiła na elegancję i prostotę, a na wydarzenie przyszła z rodzicami.
26.04.2022 21:29
Twórczość Blanki Lipińskiej budzi skrajne emocje – krytycy nie pozostawili na jej książkach suchej nitki, natomiast czytelnicy sprawili, że erotyczna trylogia stała się bestsellerem. Podobnie było w przypadku pierwszego filmu na podstawie wspomnianych książek – zebrał kiepskie noty, a środowiska feministyczne grzmiały, że normalizuje przemoc seksualną. Tymczasem widzowie oglądali go bardzo chętnie.
Jak będzie w przypadku części drugiej, w której również grają Anna Maria Sieklucka oraz Michele Morrone? Przekonamy się już wkrótce – film trafi na polskiego Netflixa 27 kwietnia.
Kto przyszedł na premierę filmu "365 dni: Ten dzień"?
Tymczasem produkcję miały okazję obejrzeć osoby w nią zaangażowane oraz zaproszeni goście. Na ściance zobaczyliśmy m.in. Nataszę Urbańską, Magdalenę Pieczonkę, Monię Goździalską w bardzo śmiałej stylizacji, Karolinę Pisarek czy Sylwię Nowak.
Sprawczyni całego zamieszania – Blanka Lipińska – postawiła tego wieczoru na sprawdzoną elegancję. Włożyła długą, czarną suknię z półgolfem oraz klasycznym rozcięciem. Jedynym ozdobnym elementem były dekoracyjne aplikacje na ramionach. Celebrytka dobrała do niej proste szpilki, a włosy spięła w kok.
Jedynym przesadzonym elementem stylizacji wydaje się bardzo mocny i niekoniecznie udany makijaż.
Lipińska do zdjęć pozowała sama lub w towarzystwie rodziców. Jej piękna mama postawiła tym razem na total white look w postaci bardzo modnego garnituru.
Planujecie obejrzeć . "365 dni: Ten dzień"?
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!