Rozstała się z chłopakiem i wyszła za mąż za jego ojca. Dzielą ich 24 lata
Choć małżeństwa z dużą różnicą wieku nie są już niczym zaskakującym, historia Sydney i Paula jest znacznie bardziej skomplikowana. 27-letnia dziś kobieta rozstała się bowiem ze swoim chłopakiem, po czym związała z jego ojcem, a później wyszła za niego za mąż. - Chciałabym, żeby ludzie zrozumieli, że pary z dużą różnicą wieku mogą naprawdę się kochać i troszczyć o siebie nawzajem - przyznała Sydney.
02.07.2022 | aktual.: 02.07.2022 15:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Historia związku i małżeństwa 27-letniej Sydney i 51-letniego Paula jest nie do końca jak z bajki. Dlaczego? Nie chodzi tu o różnicę wieku (która wynosi 24 lata), a o to, że w trakcie rozkwitania ich uczucia ucierpiał syn Paula, który jest byłym chłopakiem Sydney. Brzmi skomplikowanie? Takie historie zdarzają się naprawdę rzadko.
Rozstała się z chłopakiem i wyszła za mąż za jego ojca
Sydney była nastolatką, kiedy zaczęła spotykać się z synem Paula. Chodzili razem do jednej szkoły, a z czasem podjęli decyzję o tym, że chcą być razem. Sydney bardzo często pojawiała się w domu chłopaka, gdzie poznała jego ojca, z którym zaczęła spędzać coraz więcej czasu. Mimo dużej różnicy wieku, mieli wiele tematów do rozmów.
Sydney i Paul w końcu zrozumieli, że ich relacja nie jest zwyczajna. Nastolatka zerwała z chłopakiem, a kiedy miała 16 lat - związała się z jego ojcem. Dopiero wtedy ich związek mógł stać się legalny w świetle prawa. W 2016 roku postanowili się pobrać i do dziś tworzą zgodne i szczęśliwe małżeństwo - choć opinie na jego temat są bardzo różne.
Zobacz także: Wzięli ślub. Dzieli ich 46 lat różnicy
Małżeństwo, które wzbudza kontrowersje
24 lata - właśnie tyle dzieli 27-letnią dziś Sydney i 51-letniego Paula. Oboje nie ukrywają, że początki ich związku były trudne. Jeszcze cięższe - poinformowanie rodziny Sydney o ich decyzji o małżeństwie. Rodzice dziewczyny nie byli bowiem zadowoleni z jej wyboru. Dopiero z czasem zaakceptowali "zięcia", który jest praktycznie w tym wieku, co oni.
- Teraz, kiedy mieszkamy bardzo blisko siebie, ona cały czas przychodzi. Wspiera nas w 100 proc. i absolutnie kocha Paula - mówiła Sydney o mamie w rozmowie z "The Sun".
- Chciałabym, żeby ludzie zrozumieli, że pary z dużą różnicą wieku mogą naprawdę się kochać i troszczyć o siebie nawzajem - dodała także.
Co na to wszystko jednak syn Paula, a były chłopak Sydney? Tego niestety nie wiadomo.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.