WAŻNE
TERAZ

Były ambasador USA w Ukrainie: Teraz to już wojna Donalda Trumpa

Rozwód świętują imprezą. "Jak nie ten, to następny"

Jeszcze do niedawna rozwód był tematem tabu w wielu społecznościach w naszym kraju, a tymczasem Sahrawi, rdzenna ludność Sahary Zachodniej, od zawsze traktuje go jako coś zwyczajnego. Ot, jeden rozdział się kończy, a inny zaczyna.

Saharyjki w wyjściowych mehlfach idące na przyjęcieSaharyjki w wyjściowych mehlfach idące na przyjęcie
Źródło zdjęć: © Polka na pustyni

W obozie dla saharyjskich uchodźców, położonym na algierskiej pustyni, życie płynie swoim rytmem, wyznaczanym przez pięć obowiązkowych muzułmańskich modlitw. Dzieci chodzą do szkoły, mężczyźni zajmują się zwierzętami i pracą, a kobiety pracą i gotowaniem.

W jednym z namiotów panuje większe zamieszanie niż zazwyczaj. Rozlegają się śmiechy kobiet, a wtóruje im tradycyjna, wygrywana na bębnach muzyka. Nie, to nie wesele. Po prostu jedna z Saharyjek świętuje swój rozwód.

Jeszcze do niedawna rozwód był tematem tabu w wielu społecznościach w naszym kraju, a tymczasem Sahrawi, rdzenna ludność Sahary Zachodniej, od zawsze traktuje go jako coś zwyczajnego. Ot, jeden rozdział się kończy, a inny zaczyna.

– Mam rozpaczać, bo się rozwiodłam? – wybucha śmiechem Ballah, która mężatką była pięć razy. – Przecież facet i tak nie ma mi nic do zaoferowania, jak nie ten, to następny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Siostra Krupy komentuje jej rozwód: "Może wrócą do siebie"

Siedzimy, a właściwie leżymy na poduchach w kolorowe namiocie. Sahrawi bardzo lubią, gdy goście czują się wśród nich swobodnie, więc cieszy ich, że położyłam się na boku i wspieram na łokciu. Gdybym siedziała sztywno, byliby przekonani, że niewłaściwie mnie ugościli. Sztywno trzymam za to dłoń, na której wykwitają wzory z henny. Geometryczne, charakterystyczne dla tego regionu. W powietrzu unosi się zapach mocnej herbaty i atmosfera totalnego luzu. Jestem wśród Saharyjek – tutaj nie ma sztywnych reguł, a jest za to mnóstwo śmiechu i podszytych seksem żartów.

Tradycyjna, saharyjska henna to ciężkie, geometryczne wzory
Tradycyjna, saharyjska henna to ciężkie, geometryczne wzory © Polka na pustyni

Tradycyjna, saharyjska henna to ciężkie, geometryczne wzory

Zderzenie tradycji z religią

Zawsze fascynował mnie rozdźwięk pomiędzy założeniami islamu, a praktykami muzułmańskich społeczności. Zwykle traktujemy to jako jedno, a przecież postępowanie wielu chrześcijan w naszym kraju też niekiedy rozmija się z chrześcijańskimi wartościami. Teoria swoje, a praktyka swoje.

Tak powstaje tatuaż z henny
Tak powstaje tatuaż z henny © Polka na pustyni

Islam ma o wiele swobodniejszy stosunek do rozwodu niż chrześcijaństwo. Jeżeli para nie jest szczęśliwa, problemy są nie do przeskoczenia, przestali sobie ufać i się kochać, nie ma sensu się męczyć. W islamie rozwód to "najmniej lubiana przez Boga rzecz z tych, które są dopuszczalne". Powinien być więc ostatecznością, ale nie jest w żadnym razie zabroniony. Mamy znaleźć szczęście i spokój w małżeństwie, a z seksu czerpać przyjemność, więc ważne, by związać się z właściwą osobą i spróbować po raz kolejny, jeśli wcześniej nie wyszło.

Status rozwiedzionej kobiety jest wyższy
Status rozwiedzionej kobiety jest wyższy © Polka na pustyni

W żadnym tekście religijnym kobiety, które są rozwiedzione nie są uznawane za mniej wartościowe, a tymczasem w wielu krajach muzułmańskich rozwód jest dla kobiety wyrokiem. W końcu coś z nią musiało być nie tak, a w dodatku nie jest już dziewicą, więc szanse na ponowne wyjście za mąż ma znacznie mniejsze.

W Saharze Zachodniej to jednak właśnie rozwódka często może liczyć na więcej męskiej uwagi niż panna. Ta pierwsza jest w końcu doświadczona, jak mawiają saharyjscy mężczyźni, zapewniając, że chodzi o doświadczenie w prowadzeniu domu – ale to dodają,, puszczając oko, żeby każdy załapał, że chodzi o coś więcej.

Filary społeczności

O Saharyjkach mówi się, że są najsilniejszymi i najbardziej wpływowymi kobietami Afryki. Coś w tym jest – w końcu same wybudowały obozy dla uchodźców, gdy niemal 50 lat temu mężczyźni walczyli z marokańskim wojskiem. Mają też niespotykanie duży wpływ na politykę, zajmując od 20 do 100 proc. stanowisk na różnych poziomach władzy. Najwięcej jest ich na poziomie gminnym, a najmniej w parlamencie, ale chcą to zmienić i dobić do połowy. Saharyjski rząd uchwalił nawet specjalne prawo, zgodnie z którym karta wyborcza zostaje unieważniona, jeśli choć jeden głos nie został oddany na kobietę.

Feministki arabskiego świata – tak też bywają nazywane, choć mało kto słyszał o tym niespełna półmilionowym narodzie. Od zawsze stanowiły filar swojej społeczności i angażowały się w jej życie, a to, jak duże mają znaczenie, wyraża się właśnie między innymi w podejściu do rozwodów.

Rozwiedziona kobieta nie tylko nie traci "na wartości", ale wręcz zyskuje. Rodzina wita ją z radością, a jej status społeczny wzrasta. Dawniej, gdy funkcjonował system plemienny, rozwódki zyskiwały nawet dostęp do zgromadzeń, które były poza zasięgiem panien czy mężatek.

Rozwód w rytm muzyki
Rozwód w rytm muzyki © Polka na pustyni

Wszystko, co może dać mąż

– Jedynym, co może dać mi facet, są dzieci – dodaje Ballah, wzruszając ramionami – Z wszystkim innym poradzę sobie sama.

Saharyjczycy od zawsze żyli w grupie – w plemieniu, w rodzinie. Gdy prowadzili koczowniczy tryb życia, przemieszczali się wspólnie. Teraz także żyją jako większa społeczność i nikt nie jest zostawiony sam sobie. A na niezależność kobiety wpływa dodatkowo to, że dom i namiot należą do niej, nie do mężczyzny. W taki sposób Saharyjczycy wyrażali wdzięczność i szacunek swoim żonom, matkom i siostrom, które własnoręcznie przygotowywały cegły z suszonego na słońcu błota, a następnie stawiały jedna na drugiej, zlepiając je zaprawą. To one zadbały o to, by wszyscy mieli gdzie mieszkać, ale też by dzieci miały szkoły, a ranni szpitale.

Dziś, gdy obozy dla uchodźców stoją już niemal od pół wieku, tradycją stało się, że mężczyzna ma wybudować swojej żonie dom lub go wyposażyć. Sam jedynie tam mieszka i jeśli zapytamy o dom Ahmeda, ktoś zaraz nas poprawi, że to dom Fatimatou. A jeśli dojdzie do rozwodu, to żona w nim zostanie, a mąż będzie się musiał wyprowadzić.

– I jeśli ma szczęście, będzie mógł zabrać torbę ze swoimi ubraniami – Ballah nie kryje satysfakcji, opowiadając, jak dużą niezależność wywalczyły sobie Saharyjki – Dzieci też zostają z nami.

Saharyjki w wyjściowych mehlfach idące na przyjęcie
Saharyjki w wyjściowych mehlfach idące na przyjęcie © Polka na pustyni

Gdy Saharyjka ma problemy z mężem

Małżeństwo w Saharze Zachodniej to nie taka prosta sprawa. Często zawierane z miłości, jednak zawsze mając na uwadze z jakiej rodziny pochodzi potencjalny partner. Kiedyś znaczenie miało też plemię, bo najlepiej było pozostać w ramach własnego – to gwarantowało bezpieczeństwo, także w przypadku rozstania. Szczególnie, że gdy dochodzi do większych nieporozumień, to właśnie plemiona i rodziny angażują się w rozstrzyganie sporów.

Jak najłatwiej Saharyjka może wyrazić swoje niezadowolenie z męża? Po prostu zostawiając go, często z dziećmi i całym domem na głowie i udając się rodziców. W takim przypadku ojciec nie pójdzie porozmawiać z zięciem, bo byłaby to ujma na honorze. Po prostu zadzwoni do starszyzny plemienia – jeśli mąż pochodzi z innego lub do jego rodziców i powie, że córka wróciła do domu, bo ich syn nie traktował jej właściwie.

Nie upłynie dużo czasu, zanim rodzina męża nie przyjdzie z przeprosinami i prezentami, prosząc o wybaczenie w imieniu ich syna. Sam mąż również przychodzi, porozmawiać i spróbować naprawić sprawy z żoną i przekonać ją, żeby wróciła z nim do domu.

Gdy Saharyjka się rozwodzi

Dziś Saharyjczycy tworzą stosunkowo stabilne związki i pomimo tego, że o rozwód łatwo, nie jest on traktowany lekko. Dawniej było inaczej i krążą opowieści o kobietach, które miewały i pięćdziesięciu mężów. Ich doświadczenie seksualne nie rzutowało w negatywny sposób na to, jak były postrzegane przez innych. Ważne, że zdobywały je w halal, czyli dozwolony sposób, po ślubie.

Do świeżo rozwiedzionej kobiety przychodzą siostry, kuzynki i sąsiadki. Okazują tym samym troskę i solidarność, taką samą jaką same kiedyś otrzymały lub otrzymają. Przynoszą jedzenie, parzą herbatę i plotkują. Życie toczy się dalej, tylko ze znaczącym odciążeniem dla rozwódki, która teraz odczekuje trzy miesiące, tak jak nakazuje religia, by upewnić się, że nie jest w ciąży. Jeżeli w międzyczasie para postanowi do siebie wrócić, rozwód nie nabiera mocy prawnej, a mąż wraca do domu, przynosząc ze sobą ogrom prezentów, które mają przekonać ukochaną, by ponownie go przyjęła.

Saharyjki w wyjściowych mehlfach idące na przyjęcie

Przyjęcie rozwodowe i ostatnia szansa

Na moich dłoniach zasycha brązowa henna, którą lokalna artystka utrwala naparem z hibiskusa, a w namiocie pojawiają się kolejne kobiety w swoich zwiewnych, odświętnych mehlfach. Plotkują o tym, który z mężczyzn jest dostępny i byłby idealnym kandydatem na nowego męża, bo po trzech miesiącach nasza rozwiedziona koleżanka z pewnością jest wyposzczona i miałaby ochotę na odrobinę zabawy. Nie ma wstydliwych rumieńców – jesteśmy w towarzystwie kobiet, mężatek, wdów i rozwódek, które doskonale wiedzą, co dzieje się pod osłoną nocy.

Dziś celebrujemy otwarcie nowego rozdziału i pokazujemy rozwiedzionej kobiecie, że jest akceptowaną i ważną częścią społeczności bez względu na to, co dzieje się w jej życiu. Rozwód to nie jest nic więcej niż zwyczajne wydarzenie, jedno z wielu, które spotkają nas w życiu. A czy będzie finalny? O tym zdecyduje ostatnie uderzenie dłoni muzyków o skórzane bębny. Gdy jego echo przebrzmi i wszyscy rozejdą się do swoich domów, rozwiedziona kobieta będzie ostatecznie wolna.

Dziś rozwód nabrał mocy prawnej. Nic nie zakłóciło przyjęcia, mąż nie wbiegł spanikowany i ogarnięty zazdrością, by nożem przebić skórzany bęben i oznajmić wszystkim, że chce kolejną szansę. Dziś zwyczajnie zamknął się jeden rozdział, a okoliczni kawalerzy, wdowcy i rozwodnicy wiedzą, że mogą próbować szczęścia z kolejną kobietą.

Lena Khalid - Autorka bloga polkanapustyni.pl, muzułmanka i feministka przybliżająca tematy związane z islamem i kulturą krajów arabskich. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego, którą pasjonują zagadnienia związane z prawami człowieka i Saharą Zachodnią.

Wybrane dla Ciebie

Emocje odkładają na bok. Chcą bliskości, ale bez zobowiązań
Emocje odkładają na bok. Chcą bliskości, ale bez zobowiązań
Wskoczyła w ultrakrótką bluzkę. Nie każda miałaby odwagę
Wskoczyła w ultrakrótką bluzkę. Nie każda miałaby odwagę
Jedz jak najczęściej. Reguluje poziom cukru we krwi, wspiera trawienie
Jedz jak najczęściej. Reguluje poziom cukru we krwi, wspiera trawienie
Wlatuje do domów. Takie mogą być skutki, gdy cię ugryzie
Wlatuje do domów. Takie mogą być skutki, gdy cię ugryzie
"Wygląda jakby była w ciąży". Zborowska nie wytrzymała, odpowiedziała
"Wygląda jakby była w ciąży". Zborowska nie wytrzymała, odpowiedziała
Widzisz kota? Tylko 1 na 100 osób się udaje
Widzisz kota? Tylko 1 na 100 osób się udaje
Wlej pod krzaki. Będą uginać się od pomidorów przez cały sezon
Wlej pod krzaki. Będą uginać się od pomidorów przez cały sezon
Nie ma lepszej odżywki. Gdy przestanie padać, wysyp na trawnik
Nie ma lepszej odżywki. Gdy przestanie padać, wysyp na trawnik
Przyłóż do spuchniętych paneli. Po chwili podłoga będzie jak nowa
Przyłóż do spuchniętych paneli. Po chwili podłoga będzie jak nowa
Nie dotykaj, gdy zauważysz w łazience. Lekarz tłumaczy, co to jest
Nie dotykaj, gdy zauważysz w łazience. Lekarz tłumaczy, co to jest
Pokazała nowe zdjęcia. Fani od razu zaczęli pisać o płci dziecka
Pokazała nowe zdjęcia. Fani od razu zaczęli pisać o płci dziecka
Jaką kreację wybrać na wesele? Zainspiruj się polskimi gwiazdami
Jaką kreację wybrać na wesele? Zainspiruj się polskimi gwiazdami