Jest ich coraz więcej. Najgorsze, co możesz zrobić, gdy je spotkasz
Kowale bezskrzydłe, choć mogą wydawać się nieprzyjemne, odgrywają kluczową rolę w ekosystemie. Warto zrozumieć ich znaczenie i nie eliminować ich z naszych ogrodów. To dzięki nim możemy pozbyć się komarów i mszyc.
Kowale bezskrzydłe, znane również jako "tramwajarze" lub "cmentarniki", pojawiają się w Polsce już na początku wiosny. Ich charakterystyczny czarno-czerwony wygląd może budzić niechęć, jednak owady te są nieszkodliwe dla ludzi i zwierząt domowych. Często mylone ze szkodnikami, są niesłusznie eliminowane.
Kowale bezskrzydłe pomagają w walce z komarami
Kowale bezskrzydłe pełnią ważną funkcję w przyrodzie, żywiąc się komarami i mszycami, co pomaga kontrolować populację tych uciążliwych owadów. Ich obecność jest szczególnie cenna w ciepłe, letnie wieczory, kiedy to komary są najbardziej dokuczliwe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Roślina, której boją się komary i kleszcze
Najczęściej gromadzą się w parkach, ogrodach, lasach oraz na cmentarzach, preferując drzewa takie jak kasztanowce, lipy i robinie akacjowe. Posiadają mechanizm obronny w postaci wydzielania nieprzyjemnego zapachu, co chroni je przed drapieżnikami.
Dlaczego nie warto niszczyć kowali bezskrzydłych?
Wiele osób, widząc skupiska tych owadów, próbuje je zniszczyć, co jest błędem. Kowale bezskrzydłe działają jak naturalni "oczyszczacze", żywiąc się sokami martwych owadów i resztkami roślinnymi. Ich obecność wspiera utrzymanie równowagi ekologicznej.
Kowale bezskrzydłe nie są agresywne wobec ludzi, nie gryzą ani nie przenoszą chorób, co czyni je całkowicie nieszkodliwymi. Ich obecność w pobliżu domów nie powinna budzić obaw, a wręcz przeciwnie - warto docenić ich rolę w przyrodzie.
Kowale bezskrzydłe a poskrzypka liliowa
Często mylone z poskrzypką liliową, kowale bezskrzydłe różnią się od tego szkodnika brakiem charakterystycznych czarnych znaków na odwłoku. Poskrzypka liliowa jest niebezpiecznym chrząszczem niszczącym uprawy, co odróżnia ją od nieszkodliwych kowali bezskrzydłych.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.