W Polsce są wszędzie. Sieją spustoszenie w ogrodach
Poskrzypka liliowa to gatunek chrząszczy, który żeruje na kwiatach. Jest jednym z najbardziej powszechnych szkodników w naszych ogrodach. Jak sama nazwa wskazuje, szczególnie upodobał sobie rosnące w nim lilie. Jak się go pozbyć, nie uszkadzając przy tym także innych roślin? Mamy na to sprawdzone sposoby.
12.04.2024 | aktual.: 12.04.2024 12:53
Widząc jaskrawe chrząszcze na swoich kwiatach, od razu powinna "zapalić" nam się w głowie czerwona lampka ostrzegawcza. Niestety to właśnie po tym rozpoznamy, że w naszym ogrodzie zadomowiła się poskrzypka liliowa.
Proste rozwiązania bywają najlepsze
Poskrzypka liliowa żywi się liśćmi oraz pąkami takich roślin jak lilie, szachownice, a nawet konwalie, zostawiając po sobie liczne otwory. Niestety przez nie nasze kwiaty nie tylko nie wyglądają już tak okazale, ale również są znacznie bardziej narażone na różnego rodzaju choroby.
Okazuje się, że chrząszcze te są niezwykle trudne do zwalczenia. W sklepach możemy kupić wiele środków, które mogą pomóc nam się ich pozbyć, jednak zanim sięgniemy po ostateczną "broń", warto wypróbować nieco mniej inwazyjne metody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielu ogrodników widząc, że na ich roślinach pojawiła się poskrzypka liliowa, po prostu ręcznie usuwa ją z ich liści. Wówczas chrząszcze te wydobywają charakterystyczny dźwięk, który może sygnalizować innym stworzeniom niebezpieczeństwo. To z kolei często działa na nie odstraszająco.
Domowy oprysk na poskrzypkę liliową
Czasami ręczne usuwanie chrząszczy może okazać się prawdziwą walką z wiatrakami. Kiedy widzimy, że w naszym ogrodzie jest już naprawdę dużo, warto sięgnąć po domowe środki, których zapach może zniechęcić ich do dalszego żerowania w tym miejscu.
Wszystko, czego potrzebujemy, to ok. 6 główek czosnku, które należy drobno posiekać lub przecisnąć przez praskę, jednak bez ich obierania, a następnie zalać wszystko ok. 5 litrami wody. Po ok. 24 godzinach wystarczy już tylko przelać powstały specyfik do opryskiwacza i zaaplikować na zaatakowane rośliny. Czynność trzeba jednak przynajmniej raz w tygodniu powtarzać.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl