Sandały na obcasie. Idealne do wiosennych i letnich stylizacji

Subtelne sandałki na szpilce, mające zaledwie dwa paski (jeden przy palcach, drugi wokół kostki), nadal królują w trendach. To bardzo kobiecy i elegancki fason, który odsłania stopę praktycznie w całości. Jego delikatna konstrukcja wysmukla nogi i dodaje lekkości całej stylizacji. Będzie pasować przede wszystkim do zwiewnych sukienek na co dzień i na ważne okazje. Tego typu obuwie najlepiej wygląda na szczupłych paniach, mających zgrabne nogi.

Paniom o masywniejszej sylwetce poleca się z kolei sandały na słupku, które wyrównają proporcje, wydłużą nogi i sprawią, że figura będzie wyglądała nieco lżej. Sandały na słupku są stabilniejsze, dobrze podtrzymują stopy i mogą być noszone również do strojów w codziennym stylu, np. białej koszuli i prostych jeansów.

Gladiatorki były modne kilka lat temu i wygląda na to, że w tym sezonie znów wracają do łask. Są to sandały zdobione rzędem wielu ściśle ułożonych pasków, które zakrywają niemal całą stopę. Krojem i stylem przypominają buty noszone przez naszych starożytnych, rzymskich przodków. Stąd ich nazwa – "gladiatorki" (również "rzymianki"). Gladiatorki na obcasie to fajna opcja dla każdej kobiety. Mają mocniejszy charakter, który będzie pasował głównie do rockowych stylizacji, ale z kobiecym sznytem.

Podobne do nich są sandały zabudowane, ażurowe, z siatki lub całkowicie zakrywające śródstopie fragmentem materiału (zwykle sztuczną lub naturalną skórę). Zabudowane sandały to modele, które najlepiej nadają się na co dzień. Można do nich zakładać rajstopy lub podkolanówki, które nie zawierają wzmocnień na palcach.

Zabudowane, skromne sandały, zwłaszcza w stonowanych barwach, będą pasowały także dojrzałym paniom, które szukają kobiecych rozwiązań, ale nie chcą pokazywać całej stopy.