Wymieszaj dwa składniki. Domowa maseczka wygładzi zmarszczki

W drogeriach nie brakuje kosmetyków, które obiecują szybki lifting oraz gładką cerę bez zmarszczek. Kuszą eleganckimi opakowaniami i składnikami o trudnych nazwach, które nic nam nie mówią. Tymczasem skuteczna pielęgnacja wcale nie musi być skomplikowana.

Wystarczy zajrzeć do własnej kuchni i sięgnąć po dwa proste produkty, które potrafią zdziałać więcej, niż mogłoby się wydawać. Dojrzała skóra wyjątkowo doceni ich delikatność oraz jednocześnie intensywne działanie wspierające jej naturalne procesy regeneracyjne.

Reszta artykułu pod materiałem wideo

"To jest hit". Sprawdzamy viralowy trik na trwałość pomadki. Efekt? Zaskakujący

Jednym z najdelikatniejszych i jednocześnie najskuteczniejszych sposobów na wzmocnienie kondycji cery dojrzałej jest maseczka z mleka i miodu. Ten duet od wieków kojarzony jest z luksusową pielęgnacją. Przywodzi na myśl słynne kąpiele Kleopatry w mleku oraz jej dbałość o nieskazitelną, jedwabistą skórę.

Mleko działa wygładzająco oraz rozświetlająco, pomaga wyrównać koloryt skóry i przywraca jej miękkość. Z kolei miód intensywnie nawilża i wspiera procesy regeneracyjne. Jego działanie często porównuje się do subtelnego, naturalnego liftingu, dzięki czemu skóra staje się bardziej napięta, a zmarszczki mniej widoczne.

Przygotowanie takiej maseczki jest proste i nie zajmuje wiele czasu. 2 łyżki najlepiej pełnotłustego mleka należy połączyć z 1 łyżką naturalnego miodu, mieszając do uzyskania gładkiej i jednolitej konsystencji.

Powstałą mieszankę rozprowadza się na oczyszczonej skórze twarzy, szyi oraz dekoltu i pozostawia na około 20 minut. Następnie całość należy delikatnie spłukać letnią wodą, a pielęgnację dopełnić kremem nawilżającym. Najlepsze efekty przynosi stosowanie maseczki regularnie, najlepiej dwa razy w tygodniu.

Czytaj także: Po pięćdziesiątce pojawił się wąsik? Lekarka tłumaczy, co to oznacza

Około 50. roku życia zauważamy wyraźne zmiany w wyglądzie skóry. To naturalny efekt procesów zachodzących w organizmie. Produkcja kolagenu i elastyny maleje, co obniża sprężystość. Cieńsza bariera lipidowa sprawia, że cera szybciej się przesusza i mocniej reaguje na czynniki zewnętrzne. Wolniejsza regeneracja powoduje, że skóra staje się szorstka, matowa i bardziej podatna na przebarwienia.

Znaczenie mają również zmiany hormonalne związane z menopauzą. Mogą nasilać utratę gęstości skóry i jej wiotczenie, przez co zmarszczki pogłębiają się, a rysy stają się mniej wyraziste.

Zdrowa, świetlista cera nie jest zarezerwowana jedynie dla osób młodych. Kluczowe są konsekwencja oraz mądra pielęgnacja. Wprowadzenie kilku prostych nawyków może realnie poprawić wygląd i kondycję skóry.

Codzienne stosowanie kremu z filtrem o SPF minimum 30 chroni skórę przez cały rok, również poza sezonem letnim. Regularne, delikatne złuszczanie raz w tygodniu przywraca jej gładkość i blask. Cera dojrzała szczególnie potrzebuje nawilżenia, dlatego doskonale sprawdzają się formuły z kwasem hialuronowym, ceramidami i witaminą E, które wspierają utrzymanie odpowiedniego poziomu nawodnienia oraz promienny wygląd.

Zobacz też: Twarz się podniesie. Wystarczy kilka minut dziennie

Zapraszamy na naszą grupę na Facebooku - #Samodbałość. Tutaj będziemy informować o wywiadach i nowych artykułach. Dołączcie do nas i zaproście znajome! Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.