Seks? Tylko nie w noc poślubną!
Małżeństwo a seks
Pojęcie „nocy poślubnej” rozumianej jako seksualny debiut małżonków to dziś właściwie anachronizm. Czekanie z inicjacją do dnia ślubu zazwyczaj dziwi i śmieszy. Małżeństwo przestało być przepustką do życia seksualnego – najlepiej świadczą o tym statystyki. Tylko 20 proc. nastolatków jest zdania, że warto „trzymać” dziewictwo dla przyszłego małżonka. Czy powściągliwość seksualna może być dobra dla związku?
Pojęcie „nocy poślubnej” rozumianej jako seksualny debiut małżonków to dziś właściwie anachronizm. Czekanie z inicjacją do dnia ślubu zazwyczaj dziwi i śmieszy. Małżeństwo przestało być przepustką do życia seksualnego – najlepiej świadczą o tym statystyki. Tylko 20 proc. nastolatków jest zdania, że warto „trzymać” dziewictwo dla przyszłego małżonka. Czy powściągliwość seksualna może być dobra dla związku?
Jeszcze przed kilkoma laty większość Polaków deklarowało dużo większe przywiązanie do tzw. wartości rodzinnych. Z „Raportu o seksualności Polaków 2005” autorstwa prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza wynikało, że aż 90 proc. ankietowanych uważa seks przedmałżeński za niemoralnym. Dziś – jak podaje CBOS – liczba tych, którzy akceptują seks bez ślubu wzrosła prawie do trzech czwartych. Niemal dwie piąte to hedoniści: twierdzą, że seks nie wymaga ani miłości, ani małżeństwa.
POLECAMY: * Przyjaciele od seksu*