"Serce bolało zbyt mocno". Syn Osbourne'a zabrał głos po śmierci ojca
"Dla wielu ludzi był kimś wyjątkowym, miał wiele twarzy, ale ja miałem to ogromne szczęście i zaszczyt, że należałem do niewielkiego grona osób, które mogły mówić do niego tato" - napisał Jack Osbourne. Syn Ozzy'ego Osbourne pożegnał publicznie ojca dopiero tydzień po jego pogrzebie. Ujawnił dlaczego.
Ozzy Osbourne, znany jako "Książę Ciemności", zmarł 22 lipca w wieku 76 lat. Przyczyną śmierci był ostry zawał mięśnia sercowego oraz pozaszpitalne zatrzymanie krążenia. Artysta od lat zmagał się z chorobą Parkinsona i chorobą wieńcową, co znacząco wpłynęło na jego zdrowie.
Pogrzeb Ozzy'ego Osbourne'a odbył się 30 lipca w Birmingham. Tysiące fanów zebrało się na Broad Street, by uczestniczyć w kondukcie pogrzebowym. Orkiestra dęta grała największe przeboje Black Sabbath, a fani skandowali imię artysty. Wśród licznych gestów pamięci znalazł się też polski akcent - kartka z napisem "od Grześka z Będzina".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Szpak nie ma kontaktu z Ralphem Kamińskim. Co się stało?
Jack Osbourne przerwał milczenie
Rodzina Osbourne'ów, w tym żona artysty Sharon i córka Kelly, nie mogła powstrzymać łez podczas ceremonii. Córka Ozzy'ego podzieliła się emocjonalnym wpisem na Instagramie, w którym wyraziła wdzięczność za wsparcie od fanów wokalisty.
"Żałoba to dziwna rzecz. Jeszcze długo nie będę czuła się dobrze, ale wiedząc, że dzielimy ten smutek z moją rodziną, dodaje mi trochę sił" - napisała Kelly Osbourne.
Wiele osób czekało jednak na kilka słów od syna Ozzy'go Osbourne'a, Jacka. Te pojawiły się jednak dopiero tydzień po pożegnaniu muzyka. 39-latek złożył ojcu wyjątkowy hołd.
"Serce bolało zbyt mocno" - zaczął Jack Osbourne.
"Dla wielu ludzi był kimś wyjątkowym, miał wiele twarzy, ale ja miałem to ogromne szczęście i zaszczyt, że należałem do niewielkiego grona osób, które mogły mówić do niego 'tato'. W moim sercu jest dziś ogromny smutek i żal, ale też mnóstwo miłości i wdzięczności. Spędziłem z nim 14 501 dni - i wiem, że to prawdziwy dar" - czytamy.
"Żył pełnią życia"
Na koniec swojego wpisu Jack Osbourne zamieścił cytat amerykańskiego dziennikarza Huntera S. Thompsona:
"Życie nie powinno być podróżą do grobu z zamiarem bezpiecznego dotarcia tam w ładnym i dobrze zachowanym ciele. Chodzi raczej o to, by dać się wystrzelić z salwą burtową, zużyć, wyczerpać, krzycząc na całe gardło: ale jazda!".
"Taki właśnie był mój ojciec. On naprawdę żył - i żył pełnią życia. Kocham cię, tato" - zakończył 39-latek.
Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.