Siłownia nie jest dla mnie. Mylisz się. Właśnie, że jest dla ciebie!
Zbliża się wiosna, a ty z niechęcią patrzysz na swoje odbicie w lustrze. Przez zimę przybyło ci parę kilogramów, a twoja sylwetka utraciła jędrność. Podejmujesz decyzję - od jutra dieta i ćwiczenia. Przeglądasz fora internetowe w poszukiwaniu jadłospisu najlepszego dla siebie. Szukasz także idealnej siłowni, do której planujesz chodzić kilka razy w tygodniu. Na szczęście na rynku są takie, w których poczujesz się swobodnie jak w domu.
10.02.2017 | aktual.: 10.02.2017 14:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nadszedł dzień wielkich zmian, powinnaś być teraz na siłowni. Właśnie – powinnaś. Spanikowałaś. Nie pójdziesz tam, bo… Bo. No właśnie. Zobacz dlaczego błędnie założyłaś, że siłownia nie jest dla ciebie. Zmień sposób myślenia i zobacz, jakie korzyści przyniosą ci treningi 3-4 razy w tygodniu.
O tym, jak pokonać swoje lęki, opowie Krzysztof Wawer, trener personalny i instruktor fitness Jatomi Fitness.
Nie będę wiedziała, do czego służy dany przyrząd
Oglądając zdjęcia wnętrza siłowni, czujesz się przerażona. „Ile tu jest przyrządów! Skąd będę wiedziała do czego je wykorzystać? Co będzie, jak nie będę umiała ich włączyć?” – panikujesz. Wizja ośmieszenia się powstrzymuje cię przed pierwszą wizytą na siłowni.
- Nie bój się pierwszej wizyty. Wybierz tylko dobrą siłownię. W Jatomi spotkasz profesjonalistów, którzy z radością opowiedzą ci, jakich przyrządów powinnaś używać, aby osiągnąć zamierzone efekty. Zawsze będziesz mogła liczyć na ich wsparcie i pomoc. Jesteśmy tam dla ciebie, aby wesprzeć cię w walce o nowy wygląd i lepsze samopoczucie. Chętnie podzielimy się z tobą swoją wiedzą i doświadczeniem. Zatrudniamy profesjonalistów, których misją jest wspieranie ludzi w ich codziennej walce z kilogramami. Zawsze będziesz mogła się do nas zwrócić. Dlatego nie bój się i odważnie rusz po lepszą jakość i komfort swojego życia – zachęca trener.
Przyrządy znajdujące się w siłowni mogą wyglądać przerażająco, ale są proste w obsłudze. Nie zniechęcaj się więc. Jeśli jednak czujesz, że potrzebujesz pomocy, nie krępuj się i zwróć się do trenera. Wytłumaczy ci on cierpliwie ich działanie od strony technicznej. Ćwicz 3-4 razy w tygodniu, a szybko zobaczysz efekty. Możesz także wybrać zajęcia grupowe. Zaraz, zaraz… Zajęcia grupowe?! Znowu coś ścisnęło cię w żołądku, bo…
Nie pójdę na zajęcia grupowe, bo się ośmieszę
Chcesz pozbyć się zbędnych kilogramów i ukształtować ciało, dlatego wybierasz zajęcia grupowe. Zapisujesz się na TBC, Fit Girls i Bodybalance. Już czujesz się lepiej – zrobiłaś pierwszy krok w walce o nową siebie. Jednak znowu patrzysz w lustro. „Jak ja wyglądam? Mam za dużo w pasie, brakuje mi gracji i tak naprawdę nie mam dobrej koordynacji”. I w tym momencie rezygnujesz. Wstydzisz się, że inne kobiety – szczuplejsze, zgrabniejsze, bardziej wysportowane – będą się z ciebie śmiać.
- Zajęcia grupowe w Jatomi Fitness są fantastyczną opcją szczególnie dla tych osób, które nie trenują profesjonalnie. W czasie treningów wykwalifikowani trenerzy uczą prawidłowej techniki wykonywania ćwiczeń. Pokazują też, jak korzystać ze sprzętu oraz czuwają nad bezpieczeństwem i wygodą. Największą zaletą zajęć fitness w Jatomi jest ich różnorodność. Grafik przygotowywany jest w taki sposób, aby każdy mógł kompleksowo pracować nad swoim ciałem, ale i duchem. Profesjonaliści wiedzą, jak ważna jest doskonała kondycja. Dobra wydolność fizyczna oznacza zdrowie, ale też smuklejszą sylwetkę, podkręcony metabolizm oraz lepszą odporność organizmu na różnego rodzaju choroby. Trening wytrzymałościowy to maksymalne spalanie kalorii. W trakcie tego typu zajęć grupowych rozwijasz motorykę ciała, zwinność, gibkość oraz wytrzymałość. Zapomnisz o windzie i wbiegniesz na wysokie piętro bez najmniejszej zadyszki! – przekonuje Krzysztof Wawer.
Dlatego nie bój się udziału w zajęciach grupowych. Przychodzą tam kobiety o różnych sylwetkach, poziomach wysportowania i różnej koordynacji ruchowej. Uzbrój się w uśmiech i śmiało ruszaj na zajęcia po piękną sylwetkę i nową siebie. W grupie poczujesz siłę! Fitness jest świetną zabawą! Sprawia, że trening to nie obowiązek, ale przyjemność. Możemy na nim wyładować emocje oraz energię. Na Zumbie, potańczysz i zrelaksujesz się. Zawsze podkreślamy, że Jatomi to głównie ludzie, a nie bezosobowe siłownie, w których jesteś zdana sama na siebie. Poznajesz u nas ciekawe osoby, dzielisz z nimi pasję i nawzajem się motywujesz!
Inni wyglądają lepiej ode mnie
Odbicie w lustrze cię przeraża. Ściskasz niechciane fałdki tłuszczu i podejmujesz decyzję, że będziesz chodzić na siłownię 4 razy w tygodniu. Znalazłaś już idealną siłownię, znowu oglądasz zdjęcia. A na nich szczupli sportowcy. Wyobraźnia zaczyna ci działać – będę najgrubsza, wysportowane dziewczyny w obcisłych legginsach będą się na mnie patrzeć i śmiać ze mnie.
Zalewa cię pot – ale to nie przez ćwiczenia. Twoja motywacja spadła. Nie będziesz się ośmieszać. Rezygnujesz. I dalej każdego dnia patrzysz w lustro i nie lubisz swojego ciała. Wstyd powstrzymał cię przed zmianą siebie i swojej figury. Co dzięki temu osiągnęłaś? Wyłącznie poczucie winy i złość na siebie. Weź się w garść. Kup sobie dobrane do swojej figury ubrania i śmiało ruszaj na siłownię. Zacznij walkę o nową siebie i dobre samopoczucie. Nie oglądaj się na innych. Obserwuj ich, złap ich motywację i energię. Być może to, jak teraz wyglądają, zawdzięczają właśnie temu, że się odważyli. Może oni też mieli wiele nadprogramowych kilogramów? I wygrali nową figurę i nowe życie. Tylko dlatego, że pokonali wstyd i pojawiali się na siłowni 3-4 razy w tygodniu.
- Ty też nie rezygnuj ze swojej walki o nową siebie. Możesz tylko wygrać. Maszeruj śmiało na godzinę 3-4 razy w tygodniu i oddawaj się ćwiczeniom, które sprawiają ci przyjemność. Będziesz czuć się lepiej i będziesz lepiej wyglądać. Po miesiącu regularnych treningów będziesz z przyjemnością patrzeć w lustro, bo zobaczysz uśmiechniętą kobietę, która pokonała swoje słabości i przełamała wstyd w walce o nową siebie i swój nowy wygląd. Inni na pewno to dostrzegą, a ich komplementy będą dodatkową motywacją – motywuje Krzysztof Wawer.