Schudła 40 kilogramów. Lista jej wyrzeczeń jest krótka

Od 2014 roku serca widzów TTV podbija program "Gogglebox. Przed telewizorem". Zasady show są bardzo proste. Rodziny, pary lub grupy przyjaciół zasiadają przed telewizorem i komentują fragmenty wybranych filmów, seriali i programów. Jedną z bardziej popularnych uczestniczek show jest Agnieszka Kotońska z Chodzieży, której towarzyszy w programie mąż Artur oraz syn Dajan.

Uczestniczka programu TTV zdobyła sporą popularność za sprawą swojej metamorfozy. Na przestrzeni lat zgubiła ponad 40 kilogramów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: "Lepsza ja" na nowy rok. Oto, co robić, by czuć się i wyglądać lepiej

Gwiazda przyznawała w wywiadach, że jeszcze jakiś czas temu ważyła 106 kilogramów. - Sama podjęłam walkę, bez żadnego trenera, bez pomocy, zaczęłam metamorfozę! Codziennie odpalałam YouTube i krok po kroku walczyłam. Wierzyłam sama w siebie i się udało - opowiadała portalowi Jastrząb Post.

Aby schudnąć, Agnieszka Kotońska całkowicie wyeliminowała z diety kilka składników. Zrezygnowała z coli oraz alkoholu. Jasne pieczywo zastąpiła ciemnym, a do każdego posiłku dodawała mnóstwo warzyw. Dietę uzupełniała regularnymi ćwiczeniami, nawet pięć razy w tygodniu.

Początkowo postawiła na wycieczki rowerowe - najpierw na krótsze dystanse około 5 kilometrów dziennie, które stopniowo zwiększała do nawet 35 kilometrów. Teraz regularnie trenuje na siłowni.

Celebrytka nie ukrywała, że walka o smuklejszą sylwetką wiązała się z wieloma wyrzeczeniami. - Łzy, pot, ćwiczenia, dieta, suplementacja. Każdy sobie myśli, że to tak łatwo zrzucić kilogramy i cieszyć się tym, ale to nie jest proste, jak wszyscy dookoła jedzą chipsy i piją, a ja wodę z cytryną - tłumaczyła na nagraniach w mediach społecznościowych.

Zobacz też: Lekarz schudł 7 kg w 12 dni. Oto jego sekret

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl