Spełnia swój amerykański sen. Związała się ze starszym milionerem
Monika Ordowska, znana z burzliwego romansu z aktorem Piotrem Zeltem, znalazła szczęście u boku majętnego biznesmena. "Chciałabym, żeby każda dziewczyna miała tyle szczęścia, co ja" - napisała na swoim Instagramie.
O Monice Ordowskiej słyszeliśmy za sprawą związku z Piotrem Zeltem. Miss Warszawy 2008 roku związała się z polskim aktorem w 2013 roku. Ich relacja była szeroko komentowana przez media, a ostatecznie zakończyła się dosyć szybko, z powodu niewierności kobiety. W 2019 roku modelka wyszła za mąż za milionera Kevina Rudeena. Bajkowy ślub odbył się na Hawajach.
"Wygląda na to, że nam się udało"
Monika Ordowska spełnia swój amerykański sen. Mieszka razem z mężem i córką (owocem miłości ze związku z modelem Rafałem Sieradzkim) w Stanach Zjednoczonych. W mediach społecznościowych udostępnia zdjęcia z podróży i wyjątkowe chwile. Spędza czas w Las Vegas, Seattle i stanie Waszyngton. Obecnie zajmuje się współpracą z markami modowymi, a także wystrojem wnętrz.
W lutym tego roku opublikowała urodzinowy post dla męża, w którym napisała, że "chciałaby, aby każda dziewczyna miała tyle szczęścia, co ona". "Zaczęło się szaleńczo, ale za kilka miesięcy będziemy świętować naszą drugą rocznicę. Wygląda na to, że nam się udało. Jesteś opiekuńczy, kochający, pracowity, uczciwy, lojalny, bystry, ambitny. Masz dobre serce i pomagasz wielu, wielu ludziom. Jesteś niesamowitą osobą, w pobliżu, której wszyscy chcą być, która sama stawia innych na pierwszym planie" - napisała.
Burzliwa przeszłość
Kilka lat temu życie Moniki Ordowskiej nie wyglądało niestety tak, jak teraz. Zainteresowanie ze strony mediów opierało się na niewierności, która przypadkowo wyszła na jaw. Kiedy modelka była w związku z Piotrem Zeltem, potajemnie spotykała się z Rafałem Sieradzkim. Zaszła w ciążę, a po wykonanych testach DNA, okazało się, że dziecko jest modela, nie jest Zelta. Aktor przez długi czas uczęszczał na psychoterapię.