Ekspert nie ma wątpliwości, co stało się w Poznaniu. Mówi o pomyłce

16 lipca w Poznaniu w wyniku strzelaniny w centrum Poznania zginął bloger Konrad Domagała. Niektóre portale (w tym TVP Info) o popełnionym przez Mikołaja B. czynie piszą "rozszerzone samobójstwo". Czy to właściwy termin na opisanie tej sytuacji? Suicydolog Adam Czabański ma odmienne zdanie i tłumaczy, że w tym konkretnym przypadku użyłby innego określenia.

Strzelanina w Poznaniu. Ekspert nie ma wątpliwości: Najpierw doszło do zabójstwa
Strzelanina w Poznaniu. Ekspert nie ma wątpliwości: Najpierw doszło do zabójstwa
Źródło zdjęć: © Adeobe Stock | Adobe
Zuzanna Sierzputowska

"Rozszerzone samobójstwo w Poznaniu" - tak o tragicznych wydarzeniach z 16 lipca piszą niektóre serwisy, m.in. TVP Info.

30-letni Konrad Domagała zginął bowiem z rąk człowieka, który następnie oddał śmiertelny strzał we własnym kierunku.

- Bardzo często w takich sytuacjach zabójca odbiera życie nie tylko swojemu rywalowi, ale również utraconej miłości, a tu tego nie było. Sprawca wyraźnie chciał się zemścić na rywalu - analizuje strzelaninę z Poznania suicydolog Adam Czabański.

Najpierw spotkał się z ukochaną. Później jej były odebrał mu życie

Konrad Domagała został zastrzelony przez 29-latka około godziny 17:00 w samym centrum Poznania. Bloger spędzał czas z narzeczoną w hotelowej restauracji. Para wybrała stolik w ogródku. Spokojne popołudnie zostało brutalnie przerwane przez Mikołaja B. Do zbrodni doszło prawdopodobnie przez zazdrość mężczyzny o byłą partnerkę.

W sieci nie brakuje artykułów na temat zajścia. W niektórych powraca termin "rozszerzonego samobójstwa". Profesor dr hab. Adam Czabański nie ma wątpliwości, że w tej konkretnej sytuacji jest on używany błędnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Strzelanina i dramat w rodzinie Opozdy

- Użyłbym innego określenia. Termin samobójstwo rozszerzone jest niezbyt logiczny; on jakby zakłada przyzwolenie z tej drugiej strony. W tym przypadku bardziej pasowałoby pojęcie samobójstwa poagresyjnego; sprawca najpierw odbiera komuś życie, a następnie popełnia samobójstwo. Taki tu właśnie mieliśmy model. Najpierw doszło do zabójstwa, później do samobójstwa sprawcy, czyli aktu autoagresji - wyjaśnia suicydolog w rozmowie z Wirtualną Polską.

Sprawca najpierw oddał strzał w stronę niewinnego, niczego niespodziewającego się człowieka. Później wycelował w siebie. - Jak w takim wypadku możemy w ogóle mówić o samobójstwie rozszerzonym? - dodaje ekspert.

- Tutaj mamy do czynienia z sytuacją, gdzie plan działania jest bardziej rozszerzony, ale nie ma w nim udziału drugiej osoby. Nie ma tego współdziałania, tu są przeciwstawne cele. Ofiara chciała przetrwać, sprawca natomiast zabić i później odebrać życie sobie - mówi w Adam Czabański.

Brak zgody na działanie przeczy samobójstwu rozszerzonemu

Prof. Adam Czabański zauważa, że mówiąc o samobójstwach rozszerzonych, każdą sprawę należałoby dokładnie, indywidualnie zbadać. Przeanalizować, czy sprawca kontaktował się wcześniej z drugą stroną. Czy ta osoba wyraziła zgodę na działanie.

- Nie znamy szczegółów, nie ma co się domyślać, ale na pewno określenie rozszerzonego samobójstwa jest tu niewłaściwe. Sprawca odebrał drugiemu człowiekowi wszystko, czyli jego życie - podkreśla suicydolog z Biura ds. Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego.

GDZIE SZUKAĆ POMOCY? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Kiedyś mieszkała na dworcu. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej
Kiedyś mieszkała na dworcu. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Schowaj to za kaloryferem. Zdziwisz się, jak spadną rachunki
Schowaj to za kaloryferem. Zdziwisz się, jak spadną rachunki
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Zakochała się na planie. Dziś żyje u boku 75-letniego reżysera
Zakochała się na planie. Dziś żyje u boku 75-letniego reżysera
Tak wyszła na ulicę. Kozaki to wisienka na torcie
Tak wyszła na ulicę. Kozaki to wisienka na torcie
"Jestem niedocenioną artystką". Żali się na polski show biznes
"Jestem niedocenioną artystką". Żali się na polski show biznes