Suszarki na pranie. Na balkon, do ogrodu i do mieszkania

Posiadacze małych mieszkań doskonale wiedzą, jak trudno wysuszyć dużo ubrań na niewielkiej powierzchni. W dużych rodzinach z kolei pralka sprawia wrażenie, jakby chodziła cały czas. W obydwu przypadkach pomocne mogą się okazać praktyczne suszarki.

Suszarki na pranie. Na balkon, do ogrodu i do mieszkania
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

10.04.2019 | aktual.: 11.04.2019 10:39

Pachnące pranie prosto z balkonu lub ogrodu

W erze pralkosuszarek i suszarni tradycyjne sznurki nieco straciły na popularności. Nadal w wielu domach pranie suszy się na rozkładanych stojakach lub linkach podwieszanych pod sufitem. Te praktyczne gadżety dzięki nowszym konstrukcjom i ciekawym patentom stały się dużo bardziej funkcjonalne niż kiedyś.

Nowoczesne suszarki to praktyczne gadżety, które dają nam znacznie więcej możliwości niż zwykłe żyłki na metalowej ramie. Obecnie wyposaża się je w wiele przydatnych uchwytów, klipsów i wieszaków np. na skarpetki i drobne, dziecięce ubranka. Możliwość regulacji teleskopowych elementów ułatwia zorganizowanie suszenia tak, aby nie rozstawiać suszarki w pełni i zaoszczędzić odrobinę miejsca.

Obraz
© 123RF

Suszarka na pranie w wersji XXL

Praktyczne, stabilne, pojemne, a przede wszystkim kompaktowe po złożeniu – takie powinny być według użytkowników dobre suszarki na pranie. Te mieszczące najwięcej ubrań czasem zajmują sporo miejsca po złożeniu – warto zwrócić na to uwagę przy zakupie suszarki. Praktyczne i pojemne suszarki typu "wieża" mogą pomieścić nawet 3 załadunki prania, a po złożeniu zmieszczą się w zwykłym schowku w szafie.

Praktyczny, pojemny i chętnie wybierany model to suszarka ogrodowa w formie przypominającej parasolkę lub sieć pająka. Zajmuje mało miejsca i w większości modeli ma regulowaną wysokość, którą dopasujemy do swojego wzrostu. Ten model wkopuje się dość głęboko w ziemię, dzięki czemu pełna suszarka nie przewróci się nawet w czasie wietrznej pogody.

Obraz
© Shutterstock.com

Praktyczne, małe i sprytne – minisuszarki

Niewielkie ilości skarpet i majtek, czyli najmniejszych części garderoby bywają w suszeniu najbardziej problematyczne. Resztka prania nie mieści się na większej suszarce, nie opłaca się nam kupować drugiej, a rozkładanie ubrań po kaloryferach i meblach kłóci się z naszym poczuciem domowej estetyki.

Odpowiedź to małe suszarki, które zakładamy np. na kaloryfer, dzięki czemu mokre ubrania nie blokują uwalnianego ciepła. Takie ociekacze montujemy na wannie, kaloryferze lub innym stabilnym uchwycie. Są pomocne np. w delikatnym osuszaniu delikatnej odzieży z podatnych na kurczenie i rozciąganie dzianin, jak np. kaszmir czy wełna, których nie możemy wirować, odsączać przez wyżymanie.

Kiedy należy zrezygnować z rozkładanej suszarki?

Suszenie dużej ilości prania w małym pomieszczeniu może powodować osadzanie się wilgoci na ścianach, dlatego ustawiamy suszarki na pranie tylko w miejscach z dobrą wentylacją. Nie powinno się też na nich suszyć ubrań mokrych, z których kapie woda, bo ta może uszkodzić panele podłogowe lub parkiet.

Obraz
© Shutterstock.com
praniesuszeniesuszenie prania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)