Świat obiegło zdjęcie ciężarnej kobiety. Absurdalny komentarz Rosjan
10.03.2022 21:07, aktual.: 10.03.2022 21:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W środę pod ostrzałem wrogich wojsk znalazła się ukraińska klinika położnicza. W sieci szybko pojawiły się przerażające zdjęcia, które pokazały brutalność rosyjskich działań. Fotografia przedstawiająca młodą kobietę w ciąży poruszyła cały świat. Rosjanie twierdzą, że ciężarna została podstawiona na miejsce, a jej zachowanie to gra aktorska.
W trakcie rosyjskiej napaści na Ukrainę, zachowanie poszczególnych osób ze strony agresora jest, lekko mówiąc, odklejone od rzeczywistości. Według rosyjskich dyplomatów zatrzymana w kadrze sytuacja to zaplanowana scena z udziałem profesjonalistki. Ich wypowiedzi po ostrzale szpitala położniczego w Mariupolu są niedorzeczne.
Kompletny absurd. Tak o traumatycznych przejściach kobiety w ciąży mówią rosyjscy dyplomaci
Rosyjscy żołnierze pokazują, że nie liczą się z życiem cywilów. Bombardowane są domy, korytarze humanitarne, a nawet szpitale. 9 marca wojska agresora ostrzelały budynek kliniki położniczej, która znajdowała się w Mariupolu. Fotografie, które pokazały skalę okrucieństwa Rosjan, sprawiły, iż świat po raz kolejny wstrzymał oddech. Jedno z przejmujących zdjęć zostało udostępnione przez mnóstwo osób. Ciężarna kobieta, której twarz pokryta była zadrapaniami, schodziła po zagruzowanych schodach, w asyście ukraińskich żołnierzy.
Kiedy następnego dnia fotografia obiegła media na całym świecie, głos postanowili zabrać sami Rosjanie. Dyplomaci z rosyjskiej ambasady w Wielkiej Brytanii zamieścili zdjęcie kobiety na Twitterze. Próbowali sugerować, że ciężarna "zagrała rolę". Fotografie mają być nieprawdziwe, ponieważ Marianna Podgurskaya jest modelką. Słowa dyplomatów zostały podłapane przez prorosyjskie strony, które twierdziły, że blogerka jest na tyle znana, iż z pewnością nie znalazłaby się w publicznym szpitalu.
W sieci zawrzało. "Rosjanie znęcają się nad kobietą w ciąży"
Zamieszczony przez rosyjską ambasadę post został szybko wyłapany przez innych użytkowników. Ludzie z różnych stron świata mówili jednym głosem - rosyjscy dyplomaci zwyczajnie zaczęli znęcać się nad kobietą w sieci.
"Rosjanie znęcają się nad Marianną na Instagramie. Jest jedną z kobiet, które znajdowały się w klinice położniczej w Mariupolu, który został ostrzelany przez Rosjan. Jej twarz pojawiła się dziś we wszystkich światowych mediach";
"Wczoraj ta kobieta mogła zginąć, ponieważ Rosjanie ostrzelali szpital położniczy. Dziś jest zastraszana przez Rosjan na Instagramie. Twierdzą, że zdjęcia z Mariupolu są nieprawdziwe, ponieważ Marianna jest modelką i nie może być w ciąży. Brak słów" - komentują internauci na Twitterze.
Kilka godzin później tweet zamieszczony przez rosyjskich oficjeli został usunięty. Niestety to nie pierwsza próba wykorzystania rosyjskiej propagandy. Jak podaje portal The Daily Beast, Rosyjskie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że nalot na ów szpital był w pełni zainscenizowany. Podobną postawę przyjęła Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych, dla której tragedia w Mariupolu jest "fałszywą prowokacją".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!