Światowe Dni Młodzieży. To nie jest impreza na jeden raz
Wspomnienia i refleksje o spotkaniach młodych z papieżem
Kto był na nich raz, z pewnością będzie wracał. Światowe Dni Młodzieży są jak magnes dla bardzo wielu młodych ludzi. To okazja do wspomnień z poprzednich uroczystości, a także refleksji nad tą imprezą.
To było dla mnie ogromne przeżycie
Ks. Sławomir Małkowski, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Elblągu: „Każde Światowe Dni Młodzieży to dla mnie bardzo duże przeżycie duchowe. Sam, mając 21 lat, i będąc klerykiem na pierwszym roku seminarium w Olsztynie, uczestniczyłem w ŚDM w Częstochowie.
Teraz, po latach, często wracam pamięcią do tych czasów. Jestem przekonany, że podobnie będzie z 20-osobową grupą seminarzystów z Elbląga, którzy pojechali do Krakowa. Nasi klerycy będą mogli dzielić się swoją wiarą z rówieśnikami z różnych stron świata, a także poznawać ich wiarę i ich problemy. Będzie to dla nich z pewnością duże umocnienie w powołaniu. Przy okazji sprawdzą także swoje umiejętności organizacyjne i nie tylko, pracując w czasie ŚDM jako wolontariusze.