Syn Karoliny Malinowskiej i Oliviera Janiaka dostał 100 zł od wróżki-zębuszki. W komentarzach burza
Postać wróżki-zębuszki jest znana wielu dzieciom – gdy tracą mleczne zęby, często w ramach pocieszenia wróżka (a tak naprawdę rodzice) zostawia im pod podszuką drobny upominek. Ostatnio 10-letni syn Oliviera Janiaka i Karoliny Malinowskiej właśnie z tej okazji dostał 100 zł od babci. Internautki kłócą się, czy taki zwyczaj jest odpowiedni.
04.02.2020 | aktual.: 04.02.2020 20:04
Karolina Malinowska opublikowała na Instagramie zdjęcie swojego syna, który pokazuje uśmiech bez jednego, przedniego zęba. Chłopiec trzyma w rękach 100 zł. Jak się okazuje, są to pieniądze, które dostał od swojej babci w ramach rekompensaty czy też nagrody za utratę mlecznego zęba.
Syn Malinowskiej i Janiaka dostał 100 zł
Internautki momentalnie zaczęły pisać, co sądzą na temat takiego zwyczaju. W komentarzach są zarówno zagorzałe zwolenniczki, jak i przeciwniczki wręczania dzieciom pieniędzy tuż po tym, jak wypadnie im mleczy ząb.
"Ja nie zapomnę, jak jeden z moich bliźniaków podczas zabawy kopnął drugiego i wypadł mu pierwszy ząb. Następnego dnia wróżka-zębuszka przyniosła mu kasę, a drugi, ze smutnymi oczkami, poprosił brata, żeby teraz on go kopnął" – stwierdziła jedna z nich.
"Widzę, że wróżkę dopadła inflacja. Jeszcze kilka lat temu stawka za ząb była w przedziale 20-50 zł" – stwierdziła druga, nawiązując do nominału (wysokiego!), który pojawił się w rękach 10-latka.
"Moje dzieci też dostały taki banknot za pierwszy zgubiony ząb, ode mnie i męża. Dlaczego? Bo tak chcieliśmy. Czy ich zepsuliśmy Czy przesadziliśmy? No nie wiem. W tym roku na święta zrezygnowali z prezentów, a pieniądze, które mieliśmy wydać, przekazali na leczenie chorej osoby. Mają 10 lat i zębowa wróżka ich nie zepsuła" – dodała trzecia komentująca.
A wy jakie macie zdanie w tym temacie? Wróżka-zębuszka jest potrzebna?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl