Szczere wyznanie Kasprzyk. "Rósł mi za szybko"

Ewa Kasprzyk od lat jest cenioną przez widzów aktorką. W najnowszym wywiadzie przyznała, że w młodości miała pewien kompleks, który po latach zmieniła jednak w atut.

Szczere wyznanie Kasprzyk. "Rósł mi za szybko"Ewa Kasprzyk przyznała, że jako nastolatka miała pewien kompleks
Źródło zdjęć: © AKPA
6

Ewa Kasprzyk to wciąż jedna z najpopularniejszych polskich aktorek. Widzowie do dziś uwielbiają postać histerycznej żony docenta Wolańskiego z serii filmów "Kogel-Mogel", czy opuszczjącą rodzinę na rzecz kariery Marię z "Komedii małżeńskiej".

Choć dziś aktorka jest wyjątkowo pewną siebie kobietą i nie boi się poruszać tematów wciąż uznawanych w Polsce za tabu, okazuje się, że nie zawsze tak było i także ona mierzyła się z kompleksami.

Ewa Kasprzyk szczerze o swoim kompleksie

W najnowszej rozmowie z Jastrząb Post Ewa Kasprzyk poruszyła temat samoakceptacji. Jej zdaniem - polega ona na "byciu sobą", bo to jedyna droga - jak mówiła - by "nie oszaleć" i nie dążyć do sztucznie kreowanych ideałów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy Ewa Kasprzyk czuje się seksbombą?

Przyznała jednak, że coś, co dziś uważa za swój atut, było jej ogromnym kompleksem, gdy była nastolatką. - Są takie momenty, kiedy się dorasta to wtedy różne rzeczy się nam w sobie nie podobają - powiedziała.

- Ja miałam kompleks swojego biustu, bo rósł mi za szybko. Potem okazało się, że jest to wartość dodatnia. Jak się jest nastolatką, to wiadomo, że dzieje się coś z ciałem, bo dziewczynka dojrzewa. Potem się okazuje, że to nie jest żadna wada, tylko, że tak jest, bo tak się dzieje - wyznała szczerze.

Aktorka o Polakach

Niedawno w rozmowie z Pudelkiem, Kasprzyk otwarcie mówiła o tematach, które wciąż dla wielu Polaków wydają się niestosowne. Jej zdaniem, wciąż - jako naród - jesteśmy konserwatywni.

- Pretendujemy do tego, żeby być tacy europejscy. Niektórym gdzieś to się tam udaje. Jednak trochę w pewnych tematach poruszamy się z wycofaniem, mówię tu o tematach dotyczących seksu. W polityce i leczeniu jesteśmy świetni. Mamy świetne rady, ale brakuje nam akceptacji. Nie akceptujemy pewnych rzeczy i jednak nasza cecha narodowa to szabelka. Nadal jesteśmy konserwatywni - powiedziała.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Kup w aptece i spryskaj ubrania. Zapach budzi postrach wśród kleszczy
Kup w aptece i spryskaj ubrania. Zapach budzi postrach wśród kleszczy
Wyglądała obłędnie. Ale to sukienka tylko dla kobiet, które lubią bawić się modą
Wyglądała obłędnie. Ale to sukienka tylko dla kobiet, które lubią bawić się modą
Patent petarda. Mszyce już się nie pojawią
Patent petarda. Mszyce już się nie pojawią
Chciała zostać stewardessą. "Odrzucili mnie już po 60 sekundach"
Chciała zostać stewardessą. "Odrzucili mnie już po 60 sekundach"
Bratki zakwitną jak szalone. Wystarczy dodać składnik z kuchni
Bratki zakwitną jak szalone. Wystarczy dodać składnik z kuchni
Kobiety noszą te buty na potęgę. Podolożka ostrzega
Kobiety noszą te buty na potęgę. Podolożka ostrzega
Robią cuda z sylwetką. Spodnie królowej Hiszpanii to hit dla 50-latek
Robią cuda z sylwetką. Spodnie królowej Hiszpanii to hit dla 50-latek
Wydasz mniej niż 13 zł. Oto kosmetyczne perełki z Action
Wydasz mniej niż 13 zł. Oto kosmetyczne perełki z Action
Męża poznała na Instagramie. To z nim doczekała się trójki dzieci
Męża poznała na Instagramie. To z nim doczekała się trójki dzieci
Spryskaj kostkę brukową. Bez szorowania będzie jak nowa
Spryskaj kostkę brukową. Bez szorowania będzie jak nowa
Lada moment zaleją ulice. Spójrzcie na jej spodnie
Lada moment zaleją ulice. Spójrzcie na jej spodnie
Angielskie "domy grozy". Pacjentów przykuwano łańcuchami i traktowano jak dzikie bestie
Angielskie "domy grozy". Pacjentów przykuwano łańcuchami i traktowano jak dzikie bestie