Natalia Niemen opowiedziała o alkoholizmie. "Miałam wrażenie, że umieram"
Natalia Niemen otworzyła się na temat swojej drogi z uzależnieniem od alkoholu. W Dzień dobry TVN wyznała, że przez dziesięć lat zmagała się z chorobą, której przyczyny były głęboko zakorzenione w osobistych przeżyciach.
Kariera Natalii Niemen zaczęła się w latach 90., kiedy wokalistka zadebiutowała solową płytą "Na opak". Rozwijała się również w innych dziedzinach sztuki, będąc malarką, poetką i rzeźbiarką. Jednak to, co stało się po narodzinach jej dzieci, miało kluczowy wpływ na jej życie. Zmagania z samotnością, żałobą po ojcu, Czesławie Niemenie oraz z presją bycia matką sprawiły, że zaczęła sięgać po alkohol.
Nazwisko Niemen przeszkadza jej w życiu. Nie jest w stanie wyżyć z tego co zostawił jej ojciec
Refleksja nad uzależnieniem i jego konsekwencjami
Według wokalistki wiele kobiet sięga po alkohol w wyniku braku wsparcia, samotności i presji, jaką wywołuje codzienne życie. Zdobyła się też na wyznanie.
- Był jeszcze element dosyć trudny. Przez 22 lata byłam w związku toksycznym, gdzie była przemoc (...) Uważam, że kobiety najczęściej sięgają po alkohol, mając zawód, rodzinę, dzieci, bo nie mają wsparcia w partnerze. (Alkohol - przyp. red.) To był cichy pocieszyciel. Ja nie robiłam tego na pokaz, to było wtedy, kiedy dzieci się bawiły u kolegów, w placówce czy też do poduszki - zaznaczyła.
Zatrważający moment w jej życiu
Jednym z najtrudniejszych momentów w jej życiu był kryzys zdrowotny, kiedy poczuła, że może umrzeć. - Przestraszyłam się. Sama byłam przez parę dni w domu, rodzina wyjechała. Byłam po bardzo trudnych domowych sytuacjach. Moja babcia umierała (...) Trzeciego dnia zaczęłam mieć jakieś problemy z sercem, zaczęłam się fatalnie czuć i miałam wrażenie, że ja umieram – opowiadała artystka w "Dzień dobry TVN".
To w tym momencie, w stanie przerażenia, postanowiła, że nie może dłużej żyć w taki sposób. - I pamiętam, wtedy mówiłam: Boże, Boże błagam, ja jednak chcę żyć. Spraw, żebym ja przeżyła, to już nie będę piła. To był moment, kiedy ze strachu powiedziałam sobie, że ja już w ogóle nie chcę – wyznała. Od tego czasu Niemen nie tylko całkowicie zrezygnowała z alkoholu, ale stała się tak wrażliwa na ten temat, że nie potrafi nawet spojrzeć na butelkę alkoholu bez silnego obrzydzenia.
Uzależnienie to problem, który dotyczy wielu z nas
Historia Natalii Niemen to ważne przypomnienie, że uzależnienie od alkoholu to problem, który może dotknąć każdego, niezależnie od statusu społecznego czy zawodowego. Piosenkarka podkreśla, że nie ma wstydu w szukaniu pomocy. Warto rozmawiać o uzależnieniu, szukać wsparcia w bliskich, specjalistach i grupach wsparcia.
- Bardzo ważne jest, by nie bać się prosić o pomoc i nie ukrywać swoich problemów. Życie można zmienić, jeśli tylko się o to postaramy - zaznaczyła.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!