GwiazdySzumowska o byciu kobietą w Polsce. Nie ma dobrych wieści

Szumowska o byciu kobietą w Polsce. Nie ma dobrych wieści

Szumowska o byciu kobietą w Polsce. Nie ma dobrych wieści
Źródło zdjęć: © East News | Markus Schreiber
Karolina Błaszkiewicz
28.03.2018 14:14, aktualizacja: 28.03.2018 15:47

Małgorzata Szumowska w rozmowie z tygodnikiem "Polityka" podzieliła się zdaniem na temat roli kobiet w Polsce. "Są od gotowania, rodzenia i opiekowania się potomstwem" – stwierdza. To, co jeszcze ma do powiedzenia, nie wszystkim będzie na rękę.

Reżyserka jest zadeklarowaną feministką, o której mówi się nie tylko w kontekście zawodowych osiągnięć. Kilka lat temu związała się z dużo młodszym od siebie aktorem, Mateuszem Kościukiewiczem. Mają córkę i wspólnie wychowują syna reżyserki z poprzedniego związku. Szumowska nie wyobraża sobie tworzenia filmów bez ojca chłopca, tak jak i innego byłego partnera, Michała Englerta. Nie wybrała więc typowego modelu rodziny i o nim mówi w wywiadzie dla "Polityki".

– Najważniejszą komórką jest rodzina – tak ocenia polskie społeczeństwo artystka. – Niezależnie, co dzieje się z małżeństwem, ta komórka musi trwać. Kobiety są od gotowania, rodzenia i opiekowania się potomstwem, a mężczyźni od zarabiania. Rytm życia wyznaczają Wielkanoc, Boże Narodzenie, wolne od pracy niedziele, wspólny obiad. Nie mówię, że ten nie ma zalet, bo je ma. Tylko że nie jest nowoczesny i dla kobiet jest duszny i niesprawiedliwy – stwierdza.

Ona sama uważa się za nowoczesną kobietą, chociaż tylko dlatego, że poznała inne modele, podróżując po świecie. I zaraz podkreśla, iż wcale nie jest z tego powodu lepsza "od tych pań z wózkami, które całymi dniami przesiadują w parkach, są na niekończącym się urlopie macierzyńskim, bo tak nakazała im mama, babcia czy mąż". Szumowska po prostu dokonała innego wyboru i jak stwierdza – zapłaciła za to swoją cenę. – O wiele wyższą, niż koledzy po fachu – mówi.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (19)
Zobacz także