Zagracone klatki schodowe to utrapienie dla mieszkańców. Okazuje się, że szafki z butami, meble i inne rzeczy pozostawione w przestrzeni publicznej to wcale nie jest rzadkość. – Sąsiedzi zastawili cały korytarz, było tam wszystko łącznie z szufladami z kuchennymi łyżkami. Gdzieś w tym całym bałaganie zapomnieli o schowanym mięsie, które zaczęło gnić – mówi Marta, rozmówczyni WP Kobieta.