- Nigdy nie prosiliśmy o pomoc, ale teraz nie mamy wyjścia – mówi 36-letnia Natalia, mama trójki dzieci – w tym, chorującego na hiperinsulinemię, 14-letniego Michała. Rodzina od września 2020 roku utrzymuje się niemal wyłącznie ze świadczeń socjalnych. Zbiórkę założyli ich przyjaciele. To od nich pochodzi większość wpłat.