28-letnia Jolanta Brandys wraz z mężem prowadzi gospodarstwo, na którym przede wszystkim zajmują się hodowlą krów i uprawą czosnku. W rozmowie z WP Kobieta opowiada, dlaczego postanowiła osiąść na wsi, zbudować wielką oborę zamiast wyremontować dom i czy trudno jej rozstać się ze zwierzętami, które sprzedaje na mięso.