Parę tygodni temu Grażyna Wolszczak zmieniła kolor włosów i trzeba przyznać, że była to wyjątkowo udana metamorfoza. Pochodząca z Gdańska aktorka wygląda kwitnąco i aż trudno uwierzyć, że w grudniu skończy 55 lat! Pytana o to, czy stosuje botoks, zaprzecza. "Czego bym nie powiedziała, to i tak nikt mi nie uwierzy, że nie robiłam sobie liftingów. Nie wstrzykuję sobie też botoksu, bo nie wierzę, że to nie szkodzi" - powiedziała kiedyś w rozmowie z dziennikarzem "Faktu"