Brutalny gwałt, do którego doszło w niedzielę w centrum Warszawy, wstrząsnął opinią publiczną. Ofiara, 25-letnia Liza, nie żyje. Świadkinie przestępstwa same zgłosiły się na policję, by wytłumaczyć, dlaczego nie zareagowały. - Tendencja społeczna jest taka, żeby zajmować się raczej swoimi sprawami - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską profiler Jan Gołębiowski.