Rok 2000. Polska znów kocha telenowele z Ameryki Płd. A właściwie to jedną, gdzie główne skrzypce gra piękna, energiczna chłopczyca o imieniu Milagros. Rozkochuje w sobie Iva, syna bogaczy, u których pracuje. Rozkochuje też telewidzów. 20 lat później wciąż ma "to coś".