Przez kilka tygodni Jennifer Lawrence rzadko pojawiała się publicznie. Gdy wychodziła z domu najczęściej miała na głowie czapkę lub kapelusz. Teraz już wiemy, że nie skrywała pod nią fryzjerskiej katastrofy, a przepięknego, platynowego boba. Zmiana fryzury jest ponoć związana z nowym filmem, który Lawrence kręci w Atlancie.