– W momencie krytycznym siostra wezwała karetkę, zabrano mnie do szpitala psychiatrycznego. To było trudne doświadczenie. Uważałam, że choroba jest mi wmawiana – opowiada Katarzyna Parzuchowska, autorka bloga o schizofrenii, która od sześciu lat jest w okresie remisji choroby.