46-letnia Gabriela miała cały system rytuałów, których musiała bezwzględnie przestrzegać. Rano dziesięć razy myła ręce. Musiała też pościelić łóżko w odpowiedni sposób: poduszki jedna na drugiej, prześcieradło złożone w ustalonej kolejności, kołdra wytrzepana i położona z boku.