Nazywają siebie "ruinersami". Porzucili życie w mieście i przenieśli się na spokojną wieś. Do wielkich zmian przekonały ich domy. Nie są to byle jakie nieruchomości, a prawdziwe perełki. Teraz zarażają swoją miłością do starej architektury innych. — Wiedziałam, że zrobię wszystko, żeby ten dom kupić — mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Agata. — Wiemy, że czeka nas jeszcze wiele bitew remontowych — dodają Justyna i Marek.