Krótkie nagranie, na którym widać, jak Donald Tusk bawi się z psem swojej córki, oburzyło prawicowe media. Ich zdaniem szef Rady Europejskiej uderzył pupila. Portal wpolityce.pl nazywa psa "ofiarą futbolowych sztuczek" Tuska i pyta: "co na to obrońcy zwierząt?". Czy to nie absurd, by w niewinnym filmiku doszukiwać się naruszeń? Donald Tusk to ogromny miłośnik zwierząt, o czym mogliśmy przekonać się nie raz.