Thor za mocno przypakował
Chris Hemsworth nieco przesadził z ćwiczeniami przygotowując się do roli w filmie "Thor". Gdy aktor dowiedział się, że zagra w obrazie główną rolę, od razu pobiegł na siłownię, aby rozbudować sylwetkę.
31.03.2011 | aktual.: 31.03.2011 22:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chris Hemsworth nieco przesadził z ćwiczeniami przygotowując się do roli w filmie "Thor". Gdy aktor dowiedział się, że zagra w obrazie główną rolę, od razu pobiegł na siłownię, aby rozbudować sylwetkę. Jak się później okazało, rozrósł się tak bardzo, że nie mógł zmieścić się w zaprojektowany dla niego kostium.
- Gdy dostałem rolę od razu zacząłem przeglądać komiksy o Thorze - opowiada Hemsworth. - Patrzę na gościa i widzę, że na oko waży jakieś 230 kilo i ma mięśnie jak Schwarzenegger!
- Od razu stwierdziłem, że to nieosiągalny cel, ale wiedziałem, że muszę trochę przypakować. Producenci mówili mi: "Dobrze, idź na siłownię, ćwicz ile możesz". Gdy wróciłem na plan przed Świętami, mieliśmy wykonać zdjęcia próbne w kostiumie. Włożyłem go, a już za parę minut kompletnie zdrętwiały mi dłonie. Czułem mrowienie w całym ciele, nigdzie nie dopływała krew. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że chyba nie mieszczę się w ten strój.
Film "Thor" zagości w polskich kinach 29 kwietnia.
(ma)
POLECAMY: CHRIS HEMSWORTH PO ŚLUBIE