Jako pierwszy poinformował o katastrofie. Oto co usłyszał od dyplomaty

10 kwietnia 2010 r. Wiktor Bater był na miejscu w Smoleńsku. Jako pierwszy poinformował o katastrofie smoleńskiej, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński. - Wiktor, nie ma co zbierać. Samolot się rozbił - usłyszał dziennikarz tego feralnego dnia.

Wiktor Bater jako pierwszy poinformował o tragedii w SmoleńskuWiktor Bater jako pierwszy poinformował o tragedii w Smoleńsku
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Micha�owski
Aleksandra Zaprutko-Janicka

Wiktor Bater, zmarły w 2020 r. dziennikarz, który był obecny na miejscu katastrofy smoleńskiej jako pierwszy przekazał światu informację o tragedii. 10 kwietnia 2010 r. miał być dniem uroczystości w Katyniu, jednak niespodziewanie o 8:45 Bater otrzymał telefon od dyplomaty z MSZ, który poinformował go o awarii samolotu prezydenckiego. Początkowo dziennikarz myślał, że do awarii doszło na Okęciu. Tragiczna prawda jednak szybko wyszła na jaw.

- Podszedłem do pani konsul z ambasady w Moskwie. Była zszokowana moimi informacjami. Poleciła, bym zadzwonił do jednego z dyplomatów, którzy są w Smoleńsku na lotnisku. Zrobiłem to przy niej — wspominał Wiktor Bater w rozmowie z Wirtualną Polską.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Katastrofa smoleńska. Wspomnienie ofiar

- Gdy odebrał, usłyszałem tylko krzyki, przekleństwa. Ten mężczyzna biegł i krzyczał: nie dzwoń do mnie! Wtedy byłem już pewien, że stało się coś nieodwracalnego. Tak wytrawny dyplomata nie zachowywałby się w ten sposób, gdyby chodziło o zwykłą awarię. W tym czasie moja koleżanka rozmawiała z funkcjonariuszami BOR. Nagle jeden z nich odebrał telefon, odsunął ją na bok. Wszyscy oficerowie się zebrali i pobiegli do samochodu. Jeden z nich pokazał dziennikarce Reutersa kciuk skierowany w dół - relacjonował dziennikarz.

Od dyplomaty, z którym rozmawiał, usłyszał wstrząsające słowa: "Wiktor, nie ma co zbierać. Samolot się rozbił".

Dziennikarz zrozumiał, że doszło do tragedii. Bater i jego ekipa dotarli na lotnisko Siewiernyj, gdzie sytuacja była dramatyczna. Rosyjskie służby próbowały powstrzymać dziennikarzy przed zbliżeniem się do wraku. Mimo to Baterowi udało się zobaczyć szczątki samolotu przez konary drzew. Służby ratunkowe do akcji jechały bez syren, co mogło oznaczać tylko jedno - nie było już kogo ratować.

Przybycie Jarosława Kaczyńskiego

Kilka godzin po katastrofie na miejsce przybył Jarosław Kaczyński, brat prezydenta, by zidentyfikować ciało. Dziennikarze zostali poproszeni o niezadawanie pytań. Wokół panował chaos, a mieszkańcy okolicznych miejscowości zapalali znicze i przynosili kwiaty, oferując pomoc Polakom.

Wspomnienia Batera z tamtych dni pokazują dramatyzm i chaos, które towarzyszyły tej tragedii. Jego relacja jest jednym z pierwszych świadectw tego, co wydarzyło się w Smoleńsku.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Materiały WP
Materiały WP © Materiały WP
Wybrane dla Ciebie
Lekarze ją reanimowali. Twierdzi, że widziała piekło
Lekarze ją reanimowali. Twierdzi, że widziała piekło
Zagrał przemocowca, dziś boi się o córki. Tomasz Schuchardt o ojcostwie
Zagrał przemocowca, dziś boi się o córki. Tomasz Schuchardt o ojcostwie
Wylej na kostkę brukową. Zadziała jak myjka ciśnieniowa
Wylej na kostkę brukową. Zadziała jak myjka ciśnieniowa
Culkin zdobył ogromną popularność. Nie poradził sobie ze sławą
Culkin zdobył ogromną popularność. Nie poradził sobie ze sławą
Tak objawia się niska inteligencja emocjonalna. Ekspertka mówi jasno
Tak objawia się niska inteligencja emocjonalna. Ekspertka mówi jasno
Tak wyglądała w "PnŚ". Stylizacja idealna dla dojrzałych kobiet
Tak wyglądała w "PnŚ". Stylizacja idealna dla dojrzałych kobiet
Damięcki gorzko o ojcu. "Uważałem, że zawiódł mnie wielokrotnie"
Damięcki gorzko o ojcu. "Uważałem, że zawiódł mnie wielokrotnie"
Ma 73 lata i musi pracować. Wprost mówi o "kasie"
Ma 73 lata i musi pracować. Wprost mówi o "kasie"
W Polsce jest ich zatrzęsienie. Nie każdy wie, co roznoszą
W Polsce jest ich zatrzęsienie. Nie każdy wie, co roznoszą
Odeszła 16 lat temu. Pojawił się nowy wątek ws. jej śmierci
Odeszła 16 lat temu. Pojawił się nowy wątek ws. jej śmierci
Problemy z widzeniem, zasłabnięcia. Gardias długo czekała na diagnozę
Problemy z widzeniem, zasłabnięcia. Gardias długo czekała na diagnozę
Wylęgarnia kleszczy. Jeśli są w domu, to chowają się właśnie tam
Wylęgarnia kleszczy. Jeśli są w domu, to chowają się właśnie tam