Trwałe perfumy. Które wybrać, gdzie psiknać i jak przechowywać?

Kupując perfumy, chcemy czuć ich zapach jak najdłużej, ale wpływ na to mają takie czynniki, jak: typ naszej skóry i to, w jaki sposób ją pielęgnujemy, rodzaj kosmetyku zapachowego, a nawet codzienne nawyki. Co zrobić, aby przedłużyć ich moc?

Aby cieszyć się zapachem dłużej, warto wybrać odpowiednią kompozycję. Najtrwalsza jest woda perfumowana, a w dalszej kolejności woda toaletowa i kolońska. Daleko za nimi są wszelkiego rodzaju mgiełki, balsamy i płyny do kąpieli z komponentem perfum, które mogą co najwyżej uzupełnić efekt. Jeśli chcesz trwałego zapachu – postaw na wodę perfumowaną, stosuj ją w odpowiednich miejscach i z umiarem.

Często mówi się o tym, że perfumy nanosimy na skórę w miejscu, gdzie jest najcieńsza i dobrze ukrwiona, czyli np. na nadgarstkach. Rzeczywiście: zmiany, jakim podlega zapach w ciągu około 20 do 30 minut po aplikacji, najszybciej poczujemy na nadgarstku i w ten sposób możemy najszybciej zweryfikować, czy nam się podoba. Jednak po zakupie często popełniamy błąd i nanosimy dużą ilość zapachu u góry ciała i z przodu, na szybko, tuż przed wyjściem z domu. Tym samym czujemy zapach cały czas, szybciej nam się nudzi i może być zbyt intensywny dla innych osób.

Inne miejsca, na które możemy aplikować perfumy, aby były trwałe i się nam nie znudziły, to np. pępek i zgięcia łokci. W niewielkiej ilości możemy je nanieść także na włosy i ubrania. Z ostatnimi trzeba jednak postępować ostrożnie, bo perfumy, jakokosmetyk stworzony do aplikacji na skórę, będą się inaczej zachowywać na tkaninie.

Na trwałość perfum wpływam też ciepło oraz fakt, że pod jego wpływem zapach unosi się do góry. Spryskani perfumami na dekolcie, szyi i włosach, możemy "przytłoczyć" zapachem rozmówcę. Wtedy warto aplikować je na lędźwiach lub za kolanami i uzupełnić lekką mgiełką zapachu u góry ciała. Będziemy pachnieć i dodatkowo unikniemy aplikacji kosmetyku z alkoholem na delikatną skórę. To dobra rada dla osób, które chętnie eksperymentują z mocniejszymi zapachami:

Nie mieszajmy perfum z innymi kosmetykami. Intensywny zapach odżywki do włosów lub balsamu do ciała zakłóci kompozycję zapachową. Pachnąca apaszka to elegancki dodatek, ale jeśli korzystasz z więcej niż jednego rodzaju zapachu, kompozycje mogą się wymieszać. Zapach straci swój urok i szybciej się nam znudzi.

Nie należy stosować perfum na uszkodzoną i suchą skórę. Przede wszystkim powoduje to podrażnienia, ale ma też wpływ na charakter i trwałość zapachu. Na suchej skórze perfumy są mniej trwałe. Jeśli potrzebujemy nawilżyć skórę, ale nie chcemy mieszać zapachów, możemy skorzystać np. z balsamu perfumowanego z tej samej linii, co perfumy.

Perfumy nie lubią wilgoci i nadmiaru światła. Wilgotna łazienka albo mocno nasłoneczniona półka w pokoju nie będą odpowiednie. Zamknięta, sucha, dość chłodna i ciemna szafka odizoluje kosmetyk od szkodliwych czynników, w przeciwnym wypadku perfumy mogą się zmienić lub po prostu popsuć. Istotny jest też korek, który czasem gubimy, a który skutecznie chroni pachnącą zawartość buteleczki.

Niektórzy polecają trzymać perfumy w oryginalnych kartonikach, co jeszcze lepiej uchroni cenną zawartość przed czynnikami zewnętrznymi. To jednak nie jest konieczne, chyba że masz w swojej kolekcji tyle buteleczek, że zużywasz je latami.

Z czasem zapach nie jest dla nas tak wyraźny jak zaraz po zakupie. Jest to kwestiaprzyzwyczajenia i rodzaju kompozycji. Z reguły lekkie, cytrusowe i delikatnie kwiatowe wody ulatują najszybciej, a cięższe, orientalne i intensywne zapachy czujemy dłużej. Wiosną i latem chętniej sięgamy po te pierwsze, ale warto urozmaicić kosmetyczkę o zapach "dla odmiany".

Alternatywą dla wody, którą często się skrapiamy może stać się zapach, po który najczęściej nie sięgamy np. egzotyczny. Dzięki niemu odpoczniemy od dobrze znanych perfum na kilka tygodni, a później wrócimy do ulubionej kompozycji i będziemy cieszyć się nią na nowo.