Tysiące zniczy na grobie Zbigniewa Wodeckiego. Polacy wciąż o nim pamiętają

Pierwszego listopada krakowski Cmentarz Rakowicki jak co roku przeżywał prawdziwe oblężenie. Wielu krakowian zapalało lampki na grobach nie tylko swoich bliskich zmarłych, ale i wielkich artystów. Najjaśniej było przy grobie Zbigniewa Wodeckiego. Choć artysta zmarł wiosną 2017 roku, pamięć o nim i jego piosenkach wciąż tli się w sercach wielu Polaków.

Tysiące zniczy na grobie Zbigniewa Wodeckiego. Polacy wciąż o nim pamiętają
Źródło zdjęć: © East News

02.11.2017 | aktual.: 02.11.2017 13:49

Zbigniew Wodecki nie został pochowany w Alei Zasłużonych, ale w rodzinnym grobowcu, do którego szczególnie po zmroku trudno jest dotrzeć. Mimo to fani jego muzyki doskonale wiedzą, gdzie znajduje się to miejsce. Wczoraj przeżyło ono spore oblężenie.

Jak podaje Radio Szczecin, grobowiec w ciągu zaledwie kilku godzin zasłonięty został niemal całkowicie zniczami i kwiatami.

- Pamiętamy o Zbyszku i zawsze będzie pamiętać – wypowiadali się krakowianie odwiedzający grób wielkiego muzyka. –

Na Instagramie pojawiły się fotografie, na których widać, jak wielkim zainteresowaniem cieszył się w uroczystość Wszystkich Świętych grób Zbigniewa Wodeckiego.

Obraz
© East News

Co ciekawe, Zbigniew Wodecki wielokrotnie kwestował pierwszego listopada na Cmentarzu Rakowickim na rzecz ratowania zabytkowych i zaniedbanych grobów. Kilka lat temu muzyk zbierał pieniądze w towarzystwie Anny Dymnej. Dziś nie ma go już z nami, ale wciąż jego piosenki tlą się w naszych sercach.

Obraz
© East News
Komentarze (60)